Podlaski zespół dzieli z Warmą Grajewo i Motorem Lubawa szóste miejsce, mając sporą przewagę nad strefą spadkową.
- Ta lokata odzwierciedla to, co prezentowaliśmy i nie jest dla mnie zaskoczeniem. Wierzyłem w tę drużynę i można tylko żałować słabego startu, kiedy w kilku meczach zapłaciliśmy frycowe - dodaje Kulhawik.
Od zwycięstwa w piątej kolejce 1:0 w Korszach Dąb zaczął odbijać się od dna i systematycznie awansował w górę tabeli. Działo się tak mimo kontuzji kilku kluczowych graczy, jak np. Sławomira Lewickiego, Lecha Sawickiego czy Tomasza Kulhawika.
- Reszta potrafiła ciągnąć ten wózek z dobrym skutkiem. Cała drużyna zasłużyła na pochwałę, ale szczególnie chciałbym podkreślić dobrą postawę Łukasza Sołowieja i bramkarza Michała Sakowicza - dodaje trener ekipy z Dąbrowy Białostockiej.
Zimą Dąb nie szykuje ofensywy transferowej, co nie znaczy, że sztab szkoleniowy nie myśli o wzmocnieniach.
- Poszukujemy napastnika, bo ze zdobywaniem bramek mamy problemy. Inne ruchy będą uzależnione od tego, czy ktoś od nas odejdzie i zajdzie konieczność uzupełnienia luk w kadrze - kończy Kulhawik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?