Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy miasto zawrze ugodę z Eiffage? W piątek sesja, będzie gorąco

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
80 mln zł. Tyle zaproponowała firma Eiffage w ramach ugody. Jest winna miastu ok. 120 mln.
80 mln zł. Tyle zaproponowała firma Eiffage w ramach ugody. Jest winna miastu ok. 120 mln. Anatol Chomicz
Na sesji nadzwyczajnej prezydent jeszcze raz spyta radnych, czy ma przyjąć propozycję francuskiej firmy. Tym razem dyskusja ma się odbyć.

Prezydent nie może nas szantażować i jednocześnie lekceważyć swoje obowiązki - mówi Tomasz Madras z PiS, przewodniczący komisji budżetu.

Na poniedziałkowej sesji prezydent Tadeusz Truskolaski spytał radnych, czy ma podpisać ugodę z firmą Eiffage. Ta francuska firma była pierwszym budowniczym stadionu, z którym miasto wygrało w sądzie drugiej instancji wypłatę 101 mln złotych (a z odsetkami 120 mln zł) odszkodowania. Firma złożyła jednak skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, a ten ją przyjął. Prezydent dostał od Eiffage propozycję - wypłatę 80 mln zł.

Radni PiS stwierdzili, że prezydent pytając ich o zdanie chce przerzucić na nich odpowiedzialność i nie zgodzili się na wydanie stanowiska. Tadeusz Truskolaski zwołał więc sesję nadzwyczajną. A w kuluarach sesji mówił, że jeśli radni nie wydadzą stanowiska w tej sprawie, nie zawrze ugody z Eiffage.

Czytaj też:Eiffage chce zapłacić miastu 80 zamiast 101 mln zł. Czy prezydent ma iść na ugodę?

Sesja rozpocznie się w piątek o godz. 16. Jeśli radni PiS nadal nie będą chcieli odnieść się do sprawy mogą nie przegłosować porządku obrad, tym samym zrywając sesję. - Myślę, że do tego nie dojdzie. Dyskusja na ten temat pewnie się odbędzie - mówi Tomasz Madras.

Oczywiście nie znaczy to, że po dyskusji zostanie wydane stanowisko.
- Brak decyzji też będzie decyzją - mówi radny komitetu Truskolaskiego Karol Masztalerz.

Pytamy go, czy prezydent nie chce przypadkiem wciągnąć radnych w decyzję, którą powinien podjąć samodzielnie. - Gdyby nie spytał radnych o zdanie naraziłby się na falę krytyki. Ile to już razy PiS podnosiło, że podejmuje decyzje bez konsultacji - podkreśla Masztalerz.

Czytaj:Eiffage: Dach stadionu może być niebezpieczny

Uważa, że rada powinna rekomendować podpisanie umowy z Eiffage.

- Te 80 mln zł to pewny pieniądz, który powinniśmy wziąć - dodaje Masztalerz.

Ku takiemu rozwiązaniu skłania się też Włodzimierz Kusak z PO. - Nawet w wypadku, gdyby SN rozstrzygnął na korzyść miasta, to i tak Eiffage nie chciałby zapłacić. Trzeba byłoby więc przeprowadzić egzekucję. Pieniędzy może doczekałyby się nasze dzieci, ale obawiam się, że za naszego życia te grube miliony byłyby tylko na papierze - tłumaczy.

Władze odpisały już na interpelację złożoną przez radnego PiS Krzysztofa Stawnickiego. Padło w niej pytanie, dlaczego miasto nie rozpoczęło egzekucji zaraz po ogłoszeniu wyroku drugiej instancji, czyli we wrześniu 2015 roku.

Prezydent odpisał, że nie chciał podejmować ryzyka w związku ze skargą kasacyjną. Bo SN może uchylić wcześniejsze wyroki. - Mamy nadzieję, że prezydent podczas sesji przedstawi więcej szczegółów - mówi Tomasz Madras.

Stadion Miejski w Białymstoku to jeden z najpiękniejszych obiektów tego typu w Polsce. Porównaliśmy go z innymi stadionami. Który z nich jest największy?

Największe stadiony w Polsce. Na którym miejscu stadion Jagi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny