Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarty zabójca się ukrywa

Piotr Krupski
Adrian Grygorczuk to trzeci zabójca kibica z Zielnej skazany prawomocnym wyrokiem. Czwarty - Jarosław Ostrówka nadal się ukrywa.

Nie może być ulgi, bo nie odzyskamy syna. Żaden wyrok nas nie zadowoli i nie przyniesie ukojenia - powiedział tuż po rozprawie Czesław R., ojciec zakatowanego Adriana.

We środę białostocki sąd apelacyjny podtrzymał wyrok dla Adriana Grygorczuka. Za zabójstwo swego imiennika 20-latek ma odsiedzieć 25 lat za kratkami. Do zbrodni doszło w grudniu 2005 roku przed domem ofiary na Zielnej. Czterech bandytów biło go i zadawało ciosy nożem. Zmarł następnego dnia w szpitalu.

Sąd: Zasłużył na karę

- Grygorczuk zabił bezbronnego młodego człowieka. Zadawał mu ciosy w głowę i klatkę piersiową. On nie miał żadnych szans. Wił się z bólu, krwawił, a sprawcy nie zwracali na to żadnej uwagi. A powody były błahe: porachunki między pseudokibicami - podkreślał sędzia Andrzej Czapka.
Grygorczuk nie słyszał uzasadnienia wyroku. Nie było go na rozprawie. Siedzi w areszcie w Suwałkach.
Sąd nie ma wątpliwości: Grygorczuk jest zdemoralizowany. Już wcześniej był karany. Ale niczego się nie nauczył.
- Utwierdziło to w nim poczucie bezkarności. Jest egocentryczny, nietolerancyjny, akceptuje zachowania niezgodne z prawem. Nie ma poczucia winy, a to zdarzenie traktuje jako wypadek przy pracy - wyliczał sędzia. - A ta kara jest najsurowsza, jaką można wymierzyć młodocianemu sprawcy. Grygorczuk na nią zasłużył - uzasadniał Czapka.
- Oczekiwaliśmy podtrzymania tego wyroku. I w tym sensie jest on satysfakcjonujący. Sąd nie zawiódł nas tym razem - dodał ojciec zamordowanego.

Trzech siedzi, jeden uciekł

Dwóch współoskarżonych o zabójstwo Adriana już odsiaduje prawomocne wyroki. Radosław Karpowicz został skazany na 15, a Adrian Jaśkiewicz - 13 lat więzienia.
Nikt nie wie, gdzie jest Jarosław Ostrówka. Ukrywa się. Zaraz po zabójstwie prawdopodobniej uciekł za granicę. Zbliżały się wtedy święta. Policjanci obstawili jego dom przy Słonecznikowej. Ale Ostrówka się tam nie pojawił. Śledczy nie przedstawili mu nawet zarzutów.
Ostrówka jest poszukiwany listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania. - Brał udział w zabójstwie - wyjaśniał Marek Winnicki, szef prokuratury rejonowej Białystok-Południe.
W postanowieniu o wydaniu listu gończego zarzuty ma takie same, jak pozostali trzej oprawcy.
- Ale były one sporządzane w początkowym stadium śledztwa. Również w trakcie procesu wyszły na jaw nowe okoliczności. Dlatego jeżeli zostanie zatrzymany, zarzuty mogą ulec zmianie - zaznacza Winnicki.

Policja: dorwiemy go

- Nie ma miejsca na świecie, gdzie mógłby się skutecznie ukryć. Wcześniej, czy później wpadnie w nasze ręce i stanie przed wymiarem sprawiedliwości - podinsp. Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji. - Tak, jak inni przestępcy, którzy ukrywali się nawet po kilkanaście lat - dodaje.
Szczegółów poszukiwań nie może jednak zdradzić. To dla dobra sprawy. Bo przestępcy też czytają gazety i przeglądają Internet. Ostrówko mógłby wtedy zaplanować kolejną zmianę miejsca ukrycia.
Z działań policji nie jest jednak zadowolony ojciez zamordowanego Adriana, były policjant drogówki.
- Nie wiem, w jaki sposób toczą się poszukiwania, ale są one prowadzone z marnym skutkiem. Chyba nikt go nie szuka. Przecież groźniejszych bandytów udaje się znaleźć - uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny