Uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej nr 3 BTO w Białymstoku są na IV miejscu na świecie. Tę pozycję zdobyli podczas 40. Finału Światowego Odysei Umysłu, który odbył się w Stanach Zjednoczonych. - Wielkim sukcesem było już samo dotarcie do finału – mówi Bożena Niechoda, dyrektor SSP nr 3.
Zwycięska siódemka to: Paulina Perło, Agata Sobczak, Kamila Niedzielska, Amelia Kamińska, Michał Okruszko, Olaf Dolida i Wiktor Sobolewski – uczniowie klas VI i VII. Nad projektem z dzieciakami pracowały dwie nauczycielki: Edyta Makulska i Aleksandra Zapolnik.
Uczniowie wraz z nauczycielkami od miesięcy poświęcali każdą wolną chwilę projektowi. Spotykali się w weekendy, ferie czy podczas przerw świątecznych. Musieli też przejść eliminacje regionalne (Warszawa) oraz krajowe (Gdynia). Co ciekawe, z SSP nr 3 BTO startowało aż siedem drużyn. Finał odbył się w Michigan State University w East Lansing. Wzięło w nim udział 900 drużyn z całego świata. Z kolei w tej samej kategorii i grupie wiekowej, co uczniowie ze społecznej trójki – 64 drużyny. Konkurencja była więc duża.
- Odyseja Umysłów to fantastyczna przygoda, ale też projekt dla największych pasjonatów – ocenia Edyta Makulska, jedna z nauczycielek. - Efekt spodobał się jurorom. Ale trzeba pamiętać, że te wszystkie pomysły, już nie mówiąc o wykonaniu, rodziły się w bólach i wymagały ciężkiej pracy.
Wszyscy uczestnicy mieli do wyboru pięć problemów – ekipa z SSP nr 3 BTO wybrała problem pod nazwą Ekipa Omeratunkowa. Młodzi skonstruowali specjalny pojazd – Omerobus, którym na akcję ratunkową wybrał się szop Omer – maskotka Odysei Umysłu. Zadaniem ekipy było zaradzenie trzem problemom wybranym z listy i udzielenie pomocy trzem postaciom. Nie mogło zabraknąć wątku białostockiego.
- Te postaci to bohaterowie miejskich murali – Dziewczynka z konewką, Elegant na monocyklu oraz Chłopiec z tkaniną – wylicza Amelia Kamińska, jedna z uczestniczek.
Całą opowieść snuje narrator. Dodatkowym utrudnieniem było to, że pojazd należało złożyć, zapakować do walizki, a następnie rozpakować i uruchomić. Na prezentację młodzi mieli tylko 8 minut. Udało się. Zajęli czwarte miejsce!
- Dzięki temu możemy liczyć na dodatkowe punkty podczas rekrutacji do liceum - mówi Michał Okruszko.
To tegoroczna nowość wprowadzona przez resort edukacji. Korzyści jest jednak dużo więcej. Każdy z uczestników czegoś się nauczył. Po pierwsze - angielski. Prezentacja odbywała się w tym języku i uczniowie świetnie sobie poradzili. Z kolei Wiktor Sobolewski śmieje się, że zapoznał się bliżej z takimi narzędziami jak wiertarka czy wkrętarka. A Amelia Kamińska odkryła w sobie talent aktorski. Jako narratorka zachwyciła jury i swoją grą zdobyła dla drużyny dodatkowe punkty. Jurorzy docenili także pomysłowość w wykonaniu rekwizytów. Na przykład spódnica Dziewczynki z konewką została zrobiona z papierowych kwiatów origami, a mural z tą postacią wyklejony... resztkami z dziurkacza.
- Ależ to było pracochłonne – wspominają uczniowie.
Ale opłaciło się. Projekt musiał być niskobudżetowy, więc liczyła się kreatywność.
Młodzi mieli też okazję wykazać się swoją przedsiębiorczością. Wyjazd na finał wiązał się bowiem z kosztami, i to niemałymi. Na sześciodniowy pobyt w USA oraz podróż uczniowie potrzebowali 70 tys. zł. Olaf Dolida założył internetową zbiórkę, dziewczyny upiekły ciasta i zorganizowały Kreatywną Scenę Społecznej Trójki - podczas imprezy odbywały się m. in. aukcje. Pomogli także samorządowcy. Urząd miejski przekazał 10 tys. zł, zaś urząd marszałkowski – 20 tys. Wyjazd uczniów i ich prezentacja w USA były bowiem formą promocji Białegostoku i woj. podlaskiego. Wsparcia w wysokości 10 tys. zł udzieliła także Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku.
Białystok. Program polityki kulturalnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?