Około godziny 11 czteroletnie dziecko wypadło z okna w bloku na czwartym piętrze przy ulicy 1 Maja w Suwałkach.
Dziecko trafiło do szpitala w stanie ciężkim. Przed śmiercią uchronił je rosnący przed blokiem żywopłot.
- W toku dalszych ustaleń okazało się, że czterolatek był w domu ze swoją 26-letnią matką - opowiada asp. Edyta Kimera z suwalskiej policji. - Kobieta tłumaczyła, że w tym czasie w pokoju obok usypiała swojego drugiego, młodszego synka.
Badanie alkomatem wykazało, że matka była pijana. Miała ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. 26-latka trafiła do policyjnego aresztu, a młodsze dziecko pod opiekę ciotki.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?