Bank, hipermarket, księgarnie, sklepy spożywcze - wymienia nasz Czytelnik, który napisał do redakcji.
Przy każdym z tych miejsc klienci chcą wygodnie zaparkować. Jak dotąd były z tym problemy, jak w większości miejsc w Białymstoku. Ale to, co się szykuje w przyszłości, przekracza ludzkie pojęcie!
Mieszkańcy aż trzech wieżowców przy skrzyżowaniu ulic Żabiej i Piłsudskiego już od dawna nie byli zadowoleni z sąsiedztwa pobliskiego hipermarketu.
- Ludzie przez cały dzień blokowali nam i tak niewielki parking - mówił Andrzej Falkowski. - Zaparkowanie samochodu w godzinach popołudniowych graniczy z cudem. Wszystkim miejsca tu nie wystarczy. Bo oprócz nas są klienci kantoru, domu pogrzebowego czy księgarni.
Gdzie wszystkich pomieścić?
Na czas przedłużania ulicy Częstochowskiej dotychczasowy parking został zamknięty. Od tamtej pory mieszkańcy wieżowców mają nie lada problem. Ale to nie koniec kłopotów.
- Widziałem w "Porannym" plan, który przedstawia, jak ma wyglądać cały projekt ulicy Częstochowskiej - napisał pan Tomasz. - Miasto z jedynego już tutaj parkingu chce zrobić przystanek autobusowy. Pytam w takim razie, gdzie będą parkingi?
Ludzie z przerażeniem patrzą na postępy w pracach. - Dlaczego naszym kosztem ma powstać tutaj przystanek? - dopytują. - Gdzie zostawimy swoje auta? Na innych osiedlach?
Z pytaniem o lokalizację parkingu zwróciliśmy się do urzędu miejskiego.
- Parkingi w zatoce zlikwidowane zostaną w momencie uruchomienia linii komunikacji miejskiej - mówi Beata Kołakowska z biura komunikacji społecznej. - Niestety, nie ma w pobliżu budynków przy ulicy Żabiej terenu, na którym można zlokalizować miejsca parkingowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?