Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas wyjść na boiska

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 31
Pierwszy tegoroczny sparing rozegrają dziś m.in. piłkarze Tura Bielsk Podlaski (na niebiesko)
Pierwszy tegoroczny sparing rozegrają dziś m.in. piłkarze Tura Bielsk Podlaski (na niebiesko) Anatol Chomicz
Większość podlaskich trzecioligowców po raz pierwszy w tym roku sprawdzi formę w zimowych sparingach. Mecze kontrolne rozgrywać dziś będą Warmia Grajewo, Promień Mońki, Wissa Szczuczyn, ŁKS 1926 Łomża i Dąb Dąbrowa Białostocka.

Mimo trudnych warunków zespoły realizują plan przygotowań, choć w niektórych przypadkach siarczysty mróz torpedował pierwotne ustalenia. Tak było m.in. w przypadku Promienia Mońki, który miał już w poprzedni weekend zmierzyć się w sparingu z Romintą Gołdap, jednak mecz odwołano.

Powodem była bardzo niska temperatura i szkoleniowcy obu ekip uznali, że nie ma sensu narażać zdrowia zawodników.

Dziś ma być trochę cieplej i piłkarze z Moniek już raczej wybiegną na boisko. Tym bardziej, że jest okazja zmierzyć się z przeciwnikiem wyżej notowanym. O godz. 12 w Zambrowie zmierzą się z drugoligową Olimpią.

Także w Zambrowie zagrają piłkarze Dębu. Ich rywalem będzie czwartoligowa Sparta Szepietowo (godz. 14). W ekipie Jacka Markiewicza zabraknie napastnika Piotra Bondziula, który został wypożyczony na pół roku do drugoligowej Odry Opole.

Pierwszy sparing rozegra dziś także Tur, który o godz. 15 w Białymstoku na boisku MOSP skonfrontuje się z czwartoligową Puszczą Hajnówka.

- Mam nadzieję, że będę miał wystarczającą grupę zawodników, bo jak na razie w treningach bierze udział 10 osób, łącznie ze mną - przyznaje Grzegorz Pieczywek, trener Tura.
W bielskim zespole trudno spodziewać się kogoś nowego, ze względu na trudną sytuację finansową klubu. Po stronie ubytków są natomiast Maciej Kesler (Promień), Hubert Karwacki (KS Michałowo) oraz prawdopodobnie Adrian Gudewicz, któremu na przeszkodzie w treningach stoją jak na razie zajęcia na uczelni.

- Prowadziłem i prowadzę rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy mogliby ewentualnie wzmocnić nasz zespół. Nikt jednak nie będzie grał za 200 złotych - dodaje Pieczywek.

Trudna sytuacja jest też w łomżyńskim ŁKS, który nie dość, że ma problemy kadrowe, to jeszcze jest bez trenera. Mirosław Dymek powrócił do Calisii Kalisz i nie wiadomo, kto poprowadzi zespół w dzisiejszym sparingu z Wissą Szczuczyn (w Łomży o godz. 12). Być może będzie to Arkadiusz Obrycki, który w środę pełnił rolę trenera w pierwszym tegorocznym sparingu ŁKS, przegranym 1:2 z Narwią Ostrołęka.

Pierwszy mecz kontrolny ma za sobą też Warmia Grajewo, która już w czwartek zmierzyła się w Olecku z drugoligową Concordią Elbląg. Wygrali rywale 5:1.

- Nie mieliśmy w planach tego sparingu, ale rywale, będąc w pobliżu, zaproponowali nam rozegranie meczu, więc przystaliśmy na to - przyznaje Janusz Szumowski, dyrektor klubu. - Dla naszych piłkarzy sparing z tak silnym rywalem był pożyteczną lekcją i choć zakończył się wysoką porażką to były w nim pozytywne elementy gry - dodaje.
Wilczki już dziś czeka kolejny sprawdzian formy. O godz. 14 zmierzą się w Łomży z Mazurem Ełk.

Z grona podlaskich trzecioligowców nie zagrają w ten weekend tylko LZSNarewka i rezerwy Jagiellonii Białystok.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny