Białystok w ogólnopolskim strajku kobiet. 3 października Czarny Poniedziałek

Panie organizują się poprzez media społecznościowe, a wydarzenia dotyczące tego protestu bardzo szybko zyskują na popularności. Ogólnopolski strajk kobiet - Czarny Poniedziałek - ma być wzorowany na wydarzeniach, które odbyły się w Islandii w 1975 roku. 90 proc. islandzkich kobiet przerwało na jeden dzień pracę. Te z nich, które były gospodyniami domowymi, przestały gotować, sprzątać i zajmować się dziećmi.

- Robimy jednodniowy protest ostrzegawczy przeciwko ustawie procedowanej w polskim parlamencie przez morderców kobiet - apelują organizatorki strajku, który w mediach społecznościowych został udostępniony już przez ponad 150 tys. osób.

- 3 października: bierzemy urlop na żądanie, bierzemy dzień wolny na opiekę nad dzieckiem, nie idziemy na uczelnię, bierzemy urlop bezpłatny, korzystając z jakiejkolwiek innej legalnej możliwości. Nie idziemy do pracy i na uczelnię - wyjaśniają inicjatorki akcji.

W tym czasie kobiety mają spotykać się, organizując protesty oraz happeningi w swoich miastach. Tworzona jest lista miast, których mieszkanki zadeklarowały udział w strajku. W Czarny Poniedziałek kobiety nie pójdą do pracy, ale nie pozostaną w domu. Mają być widoczne na ulicach miast w całej Polsce, oczywiście ubrane całe na czarno.

- Spotykamy się w gronie kobiecym, wybieramy się na spacer, zapełniamy miejsca publiczne ubrane na czarno, robimy coś pożytecznego, oddajemy krew, za to również przysługuje nam dzień wolny, jedziemy wyprowadzić psy w schronisku, robimy zbiórkę rzeczową - wyliczają listę możliwych aktywności organizatorki protestu.

CZARNY PONIEDZIAŁEK W BIAŁYMSTOKU:

Marsz w Czarny Poniedziałek, 3 października rozpocznie się o godz. 15.00 przed Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku (Marii Skłodowskiej-Curie 23). Panie będą maszerowały w stronę Alfa Centrum, potem ul. Mickiewicza, w stronę Ronda Lussy i pałacu Branickich. Marsz zakończy się przy fontannie na Rynku Kościuszki o godz. 18.00.