Cyfrowa Baza Twórców Ludowych. Nowa inicjatywa Podlaskiego Instytutu Kultury pomoże rzemieślnikom w promocji swoich wytworów

Cyfrowa Baza Twórców Ludowych powstaje od roku. Działacze Podlaskiego Instytutu Kultury odwiedzali artystów w ich naturalnym środowisku, przyglądali się ich pracy, prowadzili rozmowy, kręcili też krótkie reportaże.

- Rozpoczęliśmy w lutym. Był to czas pandemii, więc nie mogliśmy dotrzeć do każdego twórcy. Odwiedziliśmy nawet do 60 miejsc, z czego 40 rzemieślników jest już opracowanych w naszej bazie - mówiła z Lila Wyszkowska z Działu Sztuk Plastycznych PIK.

Portal e-tradycja.pikpodlaskie.pl opracował Rafał Pesel. Zadbał o to, aby strona była użyteczna i przyjazna dla odbiorcy.

- Wyszukiwanie informacji na portalu jest bardzo proste. Należy wpisać w wyszukiwarkę interesującą nas frazę, można poruszać się między kategoriami twórców albo wirtualnie podróżować po naszym województwie – pokazywał Marcin Adamski z Działu Promocji PIK. - Informacje można też odnaleźć kierując się piktogramami. Wszyscy twórcy zostali umieszczeni na mapce, aby łatwiej do nich dotrzeć, wyznaczyć sobie trasę i trafić bezpośrednio do ich pracowni. Na stronie każdy twórca posiada swoją wizytówkę, jest to zdjęcie z krótkim opisem.

Twórcy ludowi z Podlasia bardzo chwalili nową inicjatywę.

- Jestem pełen nadziei. To najlepsza forma promocji, jaką my, twórcy, mogliśmy sobie wymarzyć. W dobie elektroniki ten projekt pomoże nam szerzej zaprezentować siebie, a to jest podstawa naszej pracy – cieszył Marek Szyszko, rzeźbiarz i twórca zabawek dla dzieci.

Garncarz Paweł Piechowski przyznał, że cyfrowa baza okazała się potrzebna nie tylko dla artystów, ale i klientów.

- Ludzie, którzy do nas przyjeżdżali często pytali o informacje w Internecie, szukali mapek, jak dotrzeć do pracowni. Myślę, że to bardzo dobry pomysł i przyciągnie on turystów z Polski i z zagranicy - zauważył Paweł Piechowski.

- To rewelacyjna inicjatywa, daje mi szansę na rozwój mojej pasji i pozwoli na pozyskanie klientów - zachwalała Sylwia Hryszko, wykonuje pająki. To tradycyjna forma ozdób, której nauczyła się od nauczycielki plastyki - Wykonuje pająki od trzynastego roku życia, używam do nich trzciny, można też wykonywać je ze słomy czy grochu, Myślę, że takie zamiłowanie do przestrzennych konstrukcji wzięło od tego, że studiowałam matematykę - dodała.

W bazie znalazło się też miejsce dla przedstawicielki sztuki tkackiej. Lucyna Kędzierska wykonuje tkaniny dwuosnowowe.

- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego portalu. Teraz każdy może się o nas dowiedzieć i wybrać się do naszego zakładu.

Na stronie e-tradycja.pikpodlaskie.pl można obejrzeć film zrealizowany podczas spotkań z twórcami ludowymi. Bohaterowie opowiadają w nim o swoich pasjach, a wszystko w pięknej scenerii Podlasia.

Dodatkowo działaniom PIK towarzyszy wystawa "Mobilna wizytówka".

- Wystawa nawiązuje w sposób tradycyjny do formy plakatów i wizytówek. Będzie podróżować po całym województwie podlaskim, zaczyna od Białegostoku, zaraz potem rusza do Supraśla, później odwiedzi Tykocin i Siemiatycze - zdradziła Lila Wyszkowska.

Celem wystawy jest promocja cyfrowej bazy i jej uczestników. Ekspozycję mogą wypożyczać różne instytucje kultury, stowarzyszenia i samorządy.

Cyfrowa Baza Twórców Ludowych mieści na razie 40 sylwetek, pracownicy PIK nieustannie poszerzają tę listę, podróżując i wyszukując podlaskich rzemieślników.

- Te spotkania są dla nas wspaniałe, zespół który odwiedza artystów to są pasjonaci i ludzie zainteresowani twórczością ludową. Wierzę, że niedługo zbierzemy 100 artystów, a w kolejnym roku będzie ich jeszcze więcej - podsumowała Lila Wyszkowska.