Cuda księdza Jerzego, czyli dlaczego kapłan z Podlasia powinien zostać świętym

Uzdrowienia, które z medycznego punktu widzenia nie mogły nastąpić, masowe pielgrzymki do grobu duchownego, powstanie muzeum przy kościele na warszawskim Żoliborzu, gdzie pracował ks. Jerzy Popiełuszko czy wreszcie długie kolejki do konfesjonałów ludzi, którymi wstrząsnęła wiadomość o jego porwaniu. W takich zdarzeniach Milena Kindziuk widzi cudowną działalność kapłana, który pochodził w Podlasia. W swojej najnowszej książce „Cuda księdza Jerzego”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Znak opisuje historie osób, które mogą świadczyć o wstawiennictwie ks. Popiełuszki.

Jerzy Popiełuszko pochodzący ze wsi Okopy niedaleko Suchowoli na Podlasiu wsławił się jako duszpasterz ludzi pracy i kapłan Solidarności. Szykanowany przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa został zamordowany w wieku zaledwie 37 lat w 1984 roku. Wiadomość o tym obiegła niemal cały świat. Na pogrzebie żegnały go tysiące ludzi.

Od tamtej pory środowisko skupione wokół kościoła św. Stanisława Kostki w Warszawie, bliscy ks. Popiełuszki zaczęli rejestrować szereg zjawisk, które trudno racjonalnie wytłumaczyć. Autorka książki podaje fakty o masowych pielgrzymkach do grobu dziś już błogosławionego kapłana. Miejsce to odwiedziło już ok. 20 mln ludzi. Wśród nich nie brakowało dostojników kościelnych, ale także arystokratów i przedstawicieli wielu państw. Tu w 1987 roku modlił się sam papież Jan Paweł II. Marianna Popiełuszko – matka kapelana Solidarności – przyznała, że był to największy cud jej życia. Autorka sporo miejsca w tej książce poświęca właśnie jej – kobiecie, która była przekonana, że śmierć jej syna nie była bezcelowa.

Milena Kindziuk przywołuje także wpisy z księgi pamiątkowej, w której ślad zostawili chociażby białostoczanie, ale też ludzie z całego świata. Wielokrotnie cytuje także Katarzynę Soborak – szefową archiwum ks. Popiełuszki, notariusza w jego procesie beatyfikacyjnym. To właśnie ona zaczęła gromadzić i porządkować wszystkie informacje o księdzu. Opowiada o rzeszach wiernych, którzy modlili się po uprowadzeniu księdza na Żolibożu i kolejkach jakie wówczas ustawiły się do konfesjonałów. Zdaniem autorki w tym objawiały się pierwsze cuda ks. Jerzego. Katarzyna Soborak od lat zajmuje się gromadzeniem tzw. łask, czyli cudów, które dokonały się za jego przyczyną. Z wieloma ludźmi, którzy mieli ich doświadczyć, rozmawiała osobiście.

Przywoływane przez autorkę cuda są zróżnicowane. Jedne są mniejsze, inne bardziej spektakularne. Niektóre powiązane są z zagadnieniami medycznymi, inne odbywają się w głowie i duszy tych, którzy modlą się do błogosławionego księdza. W książce znajdziemy chociażby historię uzdrowionego z białaczki Francois Adelana z Francji, którego przypadek został wybrany przez władze kościelne do dokładnego zbadania w procesie kanonizacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki. Wśród uzdrowionych jest także filozof prof. Stefan Swieżawski, ale też zwykli ludzie, którzy nie są opisani z nazwiska, którzy cierpieli np. na zaćmę. O cudzie uzdrowienia z choroby nowotworowej opowiada także brat błogosławionego – Józef Popiełuszko, który mieszka w Dąbrowie Białostockiej.

Oprócz swoistej biografii, książka „Cuda księdza Jerzego” jest pewnego rodzaju dokumentacją wciąż rozwijającego się kultu ks. Popiełuszki, który ma szansę być kanonizowany. Milena Kindziuk stara się w niej udowodnić świętość słynnego duszpasterza, co do której nie ma żadnych wątpliwości.