Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cud w Sokółce. Cudowna hostia wystawiona na widok wiernych (zdjęcia, wideo)

Marta Gawina
Na obejrzenie hostii do Sokółki przybyły tłumy wiernych z kraju i zagranicy
Na obejrzenie hostii do Sokółki przybyły tłumy wiernych z kraju i zagranicy Henryk Sosnowski
W Sokółce wierni po raz pierwszy zobaczyli hostię, która zamieniła się w ludzkie serce. Gdy szła procesja z kustodią ludzie klękali i płakali. Ludzie wołali: Zostaliśmy wybrani. Wierzymy, że to był cud.

[galeria_glowna]

Ludzie na kolanach i ze łzami w oczach powitali procesję z kustodią. W tym naczyniu liturgicznym została umieszczona Cząstka Ciała Pańskiego, którą w niedzielę ukazano po raz pierwszy.

Uroczysta procesja szła po dywanie ułożonym z tysiąca kwiatów. Kustodię niósł proboszcz parafii św. Antoniego w Sokółce ksiądz Stanisław Gniedziejko.

- Jesteśmy świadkami obecności Chrystusa w Eucharystii, pokazanej w Cząstce Ciała Pańskiego - mówił proboszcz.

Jego parafię odwiedziło w niedzielę tysiące wiernych z Polski i zagranicy. Wśród nich byli pielgrzymi z Białorusi, Gdańska, Warszawy, Łomży, Ełku, Lubartowa, Białegostoku.

- Wierzę w ten cud. W dzisiejszych czasach to znak od Boga, że On jest, że działa - mówi białostoczanka Dorota Kieszkowska.

- Nietaktem byłoby nie przyjechać na tak ważną uroczystość. To duże wydarzenie dla nas Podlasian, jak i wszystkich katolików. Tym bardziej, że wcześniej cudów eucharystycznych w Polsce nie było - dodaje Dorota Kieszkowska.

- Zostaliśmy wybrani. Teraz trzeba się tylko modlić i dziękować Bogu. Ja też wierzę, że to był cud - dodaje Jolanta Dębska.

W sokólskim kościele będzie całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu

- To co się wydarzyło w Sokółce łączymy z wiarą. Ma ona być tak mocna, by to co niemożliwe, stawało się możliwe. W Sokółce cud wiary został zdwojony. Tu rodzi się na nowo nadzieja dla świata, bo Bóg jest wśród swojego ludu - mówił wiernym abp Edward Ozorowski, metropolita białostocki.

To on przewodniczył w niedzielę uroczystej mszy świętej w Sokółce. Towarzyszyli mu m.in. abp Stanisław Szymecki, abp Wojciech Ziemba, metropolita warmiński, bp Aleksander Kaszkiewicz z diecezji grodzieńskiej, ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja i kilkudziesięciu kapłanów z archidiecezji białostockiej.

W swojej homilii abp Ozorowski skupił się na Eucharystii i cudzie, który ma miejsce na każdej mszy świętej. Chleb i wino przemieniają się w ciało i krew Chrystusa.

- To co w wydarzeniu w Sokółce było Ciałem Chrystusa, jest nim i teraz, tyle że w inny sposób. Jezus błogosławionymi nazywa tych, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Ale Bóg miłuje także tych, którzy szukają znaków. Bóg nigdy nie milczy, to tylko ludzie często nie pozwalają mu dojść do głosu - podkreślał metropolita.

Przypomniał wiernym, że wydarzenia sokólskie to znak dla ludzi, by wzmocnili wiarę w Eucharystię. Pomóc ma w tym całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu w sokólskim kościele. Będzie też możliwość wyspowiadania się w każdej chwili. Hostia, która zostawiła ślad znajduje się już w kaplicy Matki Bożej Różańcowej.

Historia cudu w Sokółce

Trzy lata temu podczas udzielania komunii świętej jeden z księży parafii św. Antoniego upuścił hostię. Umieszczono ją w małym naczynku, gdzie miała się rozpuścić. Po kilku dniach woda zabarwiła się na czerwono. Zawartość naczynia została wylana na korporał. Woda wyparowała, ale na białym obrusie pozostała tkanka.

Jej fragmenty zbadali specjaliści patomorfolodzy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Uznali, że jest to fragment ludzkiego mięśnia sercowego w stanie agonalnym.

Jako pierwszy o tych wydarzeniach napisał "Kurier Poranny".

Sprawa trafiła też do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Stolica Apostolska uznała dotąd 132 cuda eucharystyczne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny