Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cruiser - rower nietypowy. Zobaczysz go na wystawie (wideo)

(art)
Adrian Łucejko (z lewej) i Kamil Stysiak sami konstruują tzw. cruisery. Są to wymyślne rowery, które poza wyglądem wyróżniają się też tym, że bardzo wygodnie się nimi jeździ.
Adrian Łucejko (z lewej) i Kamil Stysiak sami konstruują tzw. cruisery. Są to wymyślne rowery, które poza wyglądem wyróżniają się też tym, że bardzo wygodnie się nimi jeździ. Wojciech Oksztol
Kamil Stysiak i Adrian Łucejko od lat konstruują rowery o niespotykanym wyglądzie. W maju będzie można podziwiać ich dzieła na specjalnej wystawie.

Zawsze lubiłem jeździć na deskorolce. Kiedy jednak jakieś 5 lat temu zobaczyłem rower z wygiętą ramą, to deska poszła w odstawkę - mówi Kamil Stysiak.

Typ roweru, o którym mówi, nazywa się fachowo cruiser.

- Białystok jest ich polskim zagłębiem. Co prawda, cruisery można zobaczyć również na ulicach Warszawy, czy Wrocławia, ale są to raczej pojedyncze egzemplarza. U nas ludzi zajmujących się budowaniem takich pojazdów jest bardzo dużo - twierdzi.

Zajęcie to nie należy do prostych. Chociażby dlatego, że większość części trzeba sprowadzać zza granicy.

- W Polsce nie da się nawet kupić odpowiednich siodełek. Jednak, gdy się czegoś chce, to nic nie jest niemożliwe - mówi Adrian Łucejko.

Razem z Kamilem Stysiakiem jest świeżo upieczonym absolwentem wydziału architektury Politechniki Białostockiej.

- Fakt, że skończyliśmy takie studia na pewno pomaga w konstruowaniu cruiserów. Wiadomo, że najpierw musi powstać projekt, a dopiero później można się brać za kompletowanie części - tłumaczy Łucejko.
Gotowe już rowery będzie można podziwiać od 9 maja przez dwa tygodnie na auli wydziału architektury, na wystawie w ramach IX Podlaskiego Festiwalu Nauki i Sztuki. Co ciekawe, niezwykłe nie będą tu tylko eksponaty, lecz również sam sposób ich prezentacji.

- Za namową wykładającego na naszej uczelni rzeźbiarza Jerzego Grygorczuka, postanowiliśmy powiesić nasze dzieła pod sufitem. Rowery będą podwieszone za pomocą specjalnych linek - podkreśla Kamil Stysiak.

Już niedługo białostockie cruisery będą mogli podziwiać ludzie z całego świata. - Już 26 lipca pokażemy je na międzynarodowym konkursie w Amsterdamie. Dwa lata temu zdobyliśmy 3 i 6 miejsce, teraz liczymy na pierwsze - śmieje się Stysiak.

Na kontynuowanie swojej pasji dostał w tym roku 10 tys. zł od prezydenta Białegostoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny