Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Jagiellonia 2:1. Trener Ireneusz Mamrot: Nie zasłużyliśmy na porażkę

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Trenerzy Ireneusz Mamrot (z lewej) i Michał Probierz byli po meczu Cracovia - Jagiellonia w diametralnie różnych nastrojach
Trenerzy Ireneusz Mamrot (z lewej) i Michał Probierz byli po meczu Cracovia - Jagiellonia w diametralnie różnych nastrojach jagiellonia.pl
Oto co, do powiedzenia na konferencji prasowej po meczu Cracovia - Jagiellonia (2:1) mieli trenerzy obu zespołów - Ireneusz Mamrot i Michał Probierz.

IRENEUSZ MAMROT (Jagiellonia): Z samej gry z drugiej połowy nie możemy być niezadowoleni. Nie możemy grać odważnie tylko wtedy, gdy przegrywamy. Jest jakaś blokada przy wyniku 0:0, rozmawiamy o tym w szatni. Musimy myśleć przede wszystkim o tym, jak zdobyć bramkę, a nie jak jej nie stracić. Dziś, mimo że Cracovia była dobrze zorganizowana, potrafiliśmy stwarzać sytuacje. Po przerwie takie okazje, jak ta Andrzeja Trubehy, po prostu musimy wykorzystywać. Andrzej znajdując się metr od bramki przeciwnika nie trafił w piłkę. Liczy się to, co jest w bramce, ale w mojej ocenie nie zasłużyliśmy na porażkę.

Czytaj też: PKO Ekstraklasa: Cracovia - Jagiellonia 2:1. Pasy odbiły się od dna, Jaga wróciła do domu z niczym

MICHAŁ PROBIERZ (Cracovia): Najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie. Nie tak wyobrażaliśmy sobie ostatnie mecze wyjazdowe, w których nie strzeliliśmy gola i nie zdobyliśmy punktów. Byliśmy w bardzo trudnej sytuacji grając z zespołem, który miał bardzo dużo pewności siebie. Widać po ostatnich meczach, mimo porażki z Górnikiem, że Jagiellonia potrafi grać, ma bardzo silną ofensywę. Zaczęliśmy mecz dosyć ofensywnie. Potrafiliśmy się przedostać pod bramkę rywali, stworzyć sobie sytuacje. Szkoda niewykorzystanej okazji Alvareza, ale trzeba powiedzieć, że zagrał bardzo dobre spotkanie, chyba najlepsze od przyjścia do Cracovii. Był dla zespołu, utrzymywał się przy piłce. Dużo pomogła nam bramka. W drugiej połowie bardzo dobry kontratak. Wreszcie zdobyliśmy bramkę w taki sposób, w jaki chcieliśmy, z kontrataku, co było naszą bolączką i nad czym dużo pracowaliśmy.
Później straciliśmy bramkę, po czym zaczęło się trochę nerwowości. Nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, a później nasza młodzież w środku nie utrzymała tempa. Czy Knap czy Lusiusz nie utrzymali piłki, ale grając przeciwko tak doświadczonym zawodnikom jak Romanczuk i Pospisil, to dobrze rokuje. Jest to dobra droga.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny