Trzy tygodnie temu na bagnistą polanę w Pogorzelcach wjechał ciężki sprzęt budowlany. Według relacji mieszkańców ma w tym miejscu powstać pensjonat. Wójt gminy Białowieża zaprzecza, mówiąc, że ma to być prywatny dom mieszkalny. Kto ma rację nie wiadomo, gdyż w miejscu budowy nie postawiono żadnej tablicy informacyjnej.
Jedno jest pewne. Miejsce, w którym rozpoczęto budowę leży na obszarze Natura 2000. Zgodnie z prawem ochrony środowiska, inwestycja mogąca negatywnie oddziaływać na obszarach Natura 2000 powinna być uzgodniona z konserwatorem przyrody. W tym przypadku takiego uzgodnienia nie ma.
Ekolodzy są oburzeni
Jak mówi Adam Bohdan z podlaskiego oddziału stowarzyszenia "Pracownia na rzecz Wszystkich Istot", na terenie, gdzie prowadzone są prace, gniazdują chronione gatunki ptaków, takie jak derkacz i gąsiorka. Rosną też chronione rośliny, min. storczyki. Prace prowadzone są w okresie lęgowym ptaków, co również w obszarze chronionym jest niedopuszczalne. Argumenty te jednak nie przekonują większości mieszkańców wsi Pogorzelce.
Mieszkańcy: pensjonat da nam pracę
- Co nam po tych bagnach, tu wszędzie dookoła jest przyroda, mamy rezerwat, park. Tylko nie mamy za co żyć - mówi sołtys Pogorzelec, Piotr Szlachciuk. - Z tego co mówił tam operator koparki, mają być pobudowane trzy domki - tak coś na zasadzie pensjonatu. Dla wielu mieszkańców Pogorzelc to szansa na pracę. A taka inwestycja, to też reklama dla naszej wsi. Może wreszcie ożyje. Gdy się nie ma pracy i pieniędzy, storczyki przestają być sprawą nadrzędną.
Wójt: to wina nie tylko gminy
Zamieszaniem wokół sprawy zaskoczony jest wójt gminy Białowieża.
- Pozwolenie na budowę inwestor ten otrzymał w 2005 roku, a decyzję o warunkach zabudowy w 2004. Wtedy jeszcze nie byłem wójtem, jednak z tego, co mi wiadomo w tamtym okresie przy ówczesnym stanie prawnym nie było konieczności uzgadniania budowy siedliska rolniczego z konserwatorem przyrody w zakresie ochrony środowiska. Dzisiaj próbuje się obarczać jedynie gminę za decyzje wydane w tamtych latach. Przecież służby wojewódzkie i powiatowe znały sprawę doskonale. Nie rozumiem, dlaczego właśnie wtedy nikt nie zgłaszał sprzeciwu. Tak naprawdę całe zamieszanie wynika z niejasnych i sprzecznych ze sobą ustaw o ochronie przyrody i ochronie środowiska, zostawiających zbyt duże pole dla interpretacji urzędnikom wszystkich wymienionych szczebli. Dziś wiele osób za to co się stało, próbuje obarczyć jedynie gminę - mówi Albert Litwinowicz, wójt gminy Białowieża.
Inwestor: w razie odmowy zażądam odszkodowania
Na wniosek Pracowni sprawą zajął się powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oraz konserwator przyrody.
- Mnie interesuje jedynie to, co jest w zakresie wydanego pozwolenia i nic ponadto. Ochrona przyrody nie leży w moich kompetencjach. Kilka dni temu byłem na miejscu, gdzie została rozpoczęta budowa i muszę powiedzieć, że nie mam zastrzeżeń. Prace prowadzone są zgodnie z dokumentacją - mówi Eugeniusz Kalinowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Hajnówce.
A jaka w tej sprawie będzie decyzja konserwatora przyrody, na razie nie wiadomo.
- Obecnie sprawę badają nasi prawnicy. Od czasu wydania pozwolenia na budowę ustawa o ochronie przyrody przeszła wiele nowelizacji. W tamtym okresie przepisy mogły być niespójne. Nie chciałabym w chwili obecnej niczego przesądzać - zastrzega wojewódzki konserwator przyrody, Barbara Gołowacz. - Już niedługo poznamy opinię prawników i jeżeli nie można było budować na polanie bez zbadania wpływu inwestycji na środowisko i uzgodnienia jej z konserwatorem, możemy nakazać doprowadzenie miejsca inwestycji do stanu sprzed jej rozpoczęcia.
Jak się dowiedzieliśmy, inwestor zobowiązał się wstrzymać prace do czasu wyjaśnienia. Jednocześnie zapowiedział, iż w przypadku negatywnego rozstrzygnięcia tej sprawy, zażąda od gminy Białowieża odszkodowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?