Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Córka zmarła na raka szczęki. Na opinię biegłych muszę czekać... 2 lata

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
- Chciałabym, żeby ci lekarze wyciągnęli wnioski ze swojej pomyłki - mówi Grażyna Markowska
- Chciałabym, żeby ci lekarze wyciągnęli wnioski ze swojej pomyłki - mówi Grażyna Markowska Dorota Nyk
- Nie doczekam się sprawiedliwości - zaalarmowała nas Grażyna Markowska, mama Natalii, która w zeszłym roku zmarła na raka. Matka oskarża lekarzy o zaniedbania i zaniechania. Prokuratura zawiesiła śledztwo w tej sprawie na... dwa lata.

Grażyna Markowska kilka miesięcy temu złożyła w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez trzech lekarzy, którzy leczyli jej córkę. Są to znani i cenieni w środowisku specjaliści z oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej ze szpitala na Borowskiej we Wrocławiu. - Uważam, że początek leczenia zaszkodził mojej Natalii najbardziej, a to właśnie oni jej go zafundowali. Gdyby nie oni, być może mielibyśmy ją dłużej, może mniej by cierpiała. Uważam, że warto o to zawalczyć - powiedziała nam Grażyna Markowska.

Lekarze zbagatelizowali chorą?

Głogowianka zawiadomiła prokuraturę, że ci lekarze dopuścili się zaniedbań, odmówili jej bardzo chorej córce podstawowych badań i lekceważyli jej chorobę, cierpienie. Domaga się ich ukarania za niedopełnienie obowiązków. Prokuratura ustala, czy rzeczywiście lekarze zbagatelizowali chorą i czy rzeczywiście narazili ją na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia i w konsekwencji nieumyślnie spowodowali jej śmierć. Po kilku miesiącach trwania śledztwa, zawiesiła jednak tę sprawę. Dlaczego?

- Trzeba było powołać biegłych. Opinię zleciliśmy Zakładowi Medycyny Sądowej w Warszawie - powiedziała nam Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus. - Poza tym zakład ma mieć jeszcze dodatkowego biegłego, specjalistę z zakresu chirurgii szczękowej. Na pewno długo trzeba będzie czekać na te opinie.

Grażyna Markowska uważa, że skandalem jest czekanie dwa lata na opinie. Jej 24-letnia córka zmarła w czerwcu zeszłego roku na raka szczęki. Jej walka z chorobą trwała trzy lata. Walczyła także... z lekarzami, którzy początkowo nie chcieli jej leczyć. Twierdzili, że przesadza, że wymyśliła sobie chorobę, leczyli lekami przeciwbólowymi, nacinali i wycinali jej "ropień".

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska