Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Córka Kata - mroczna opowieści o rodzinnych tradycjach zabijania

(mak)
"Córka Kata" to świetna pozycja na wakacje - mroczna, dobrze napisana i frapująca.
"Córka Kata" to świetna pozycja na wakacje - mroczna, dobrze napisana i frapująca. mat. wydawnictwa
Oliver Pötzsch w Córce Kata opisuje losy swoich własnych przodków

Jak często zastanawiałeś się kim byli twoi przodkowie? Co robili, jak zarabiali na życie? A może płynie w Tobie choć kropla błękitnej krwi? Wiele społecznych teorii mówi, że pochodzenie ma znaczenie. Co jednak, gdy okaże się, że Twoi przodkowie to słynna dynastia katów?

Dla Oliver'a Pötzsch'a przeszłość od zawsze była bardzo ważna. Pisarz jest potomkiem rodu Kuislów, którzy przez wieki trudnili się wykonywaniem wyroków śmierci. To właśnie losy jednego z rodziny katów, Jakuba opisuje w swojej książce "Córka Kata".

Akcja rozgrywa się w XVII-wiecznym, bawarskim Schongau. Dochodzi tu do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ich ciałach mieszkańcy odnajdują magiczne symbole i uznają to za działanie szatana. O czary oskarżają miejscową akuszerkę, Martę. Jednak kat, który ma przy pomocy tortur wydobyć zeznania kobiety, nie wierzy w jej winę. Razem z miejscowym medykiem i swoją córką szukają prawdziwego mordercy.

"Córka Kata" to świetna pozycja na wakacje - mroczna, dobrze napisana i frapująca. Jej największym atutem jest jednak główny bohater. Nigdy nie przypuszczałam, że postać, która zawodowo zajmuje się zabijaniem, wzbudzi moją sympatię. Ale Jakub Kuisl jest nie tylko profesjonalistą w swoim fachu, ale też człowiekiem wrażliwym na krzywdę innych. Zarabia na życie tak, jak jego ojciec i dziad. Warto przeczytać, jak potoczyły się jego losy. Książkę ukazała się nakładem wydawnictwa Esprit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny