Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz większy skup mleka. Grożą nam kary!

Barbara Kociakowska [email protected]
Coraz większy skup mleka. Grożą nam kary!Produkcję mleka zwiększyli również Jolanta i Jan Monachowie z Kobylanki. Im jednak udało się wydzierżawić dodatkową kwotę i nie muszą się martwić tym, że trzeba będzie zapłacić karę za nadprodukcję.
Coraz większy skup mleka. Grożą nam kary!Produkcję mleka zwiększyli również Jolanta i Jan Monachowie z Kobylanki. Im jednak udało się wydzierżawić dodatkową kwotę i nie muszą się martwić tym, że trzeba będzie zapłacić karę za nadprodukcję.
Ryzyko, że przekroczymy krajową kwotę mleczną jest coraz większe. Ostatnie dane wykazują, że przekroczenie limitu może być większe niż 2 proc.

Jak wynika z danych Agencji Rynku Rolnego –  od kwietnia minionego roku do lutego tego roku –  do podmiotów skupujących dostarczono około 8,4 mld  kg  mleka (po przeliczeniu na mleko o referencyjnej zawartości tłuszczu). Stopień wykorzystania kwot indywidualnych przysługujących dostawcom hurtowym po 10 miesiącach roku kwotowego 2013/2014 wyniósł ok. 85,09 proc. Natomiast szacunkowy stopień wykorzystania kwoty krajowej dostaw ukształtował się na poziomie 84,81 proc.

Kary coraz bardziej realne
W minionym roku po pierwszych 10 miesiącach mleczarnie skupiły o 1,77 proc. mniej mleka niż w tym roku kwotowym. Jeśli przyjrzymy się dokładniej temu, jak wyglądał skup w styczniu tego roku (ostatni miesiąc, za który mamy dane) okaże się, że rolnicy sprzedali 852,2 mln kg mleka – aż o 7,4 proc.  więcej niż przed rokiem (w stosunku do grudnia 2013 r. nastąpił 2,8 proc. wzrost dostaw).

ARR informuje, że w sytuacji, gdy dynamika skupu mleka z ostatnich 10 miesięcy utrzyma się na porównywalnym poziomie w kolejnych miesiącach roku kwotowego, znacząco wzrośnie prawdopodobieństwo ryzyka przekroczenia przez Polskę kwoty krajowej o ponad 2 proc. A to może  oznaczać konieczność zapłacenia znacznie wyższej kary  niż w roku kwotowym 2012/2013.

Również Marta Skrzypczak, analityk BGŻ uważa, że teraz przekroczenie kwoty mlecznej, i to większe niż w minionym roku, jest bardzo prawdopodobne.

– W styczniu skup wzrósł o ponad 2 proc. i taka dynamika produkcji raczej powinna się utrzymać w lutym i marcu, czyli aż do zakończenia roku kwotowego

– tłumaczy.

– Bo jeśli zostały podjęte określone decyzje, zrealizowane odpowiednie inwestycje, to raczej nie należy spodziewać się ograniczenia produkcji z miesiąca na miesiąc.

Cena mleka spadła
W styczniu nastąpiło natomiast wyhamowanie, a nawet niewielki spadek, cen mleka. Z danych GUS wynika, że mleczarnie za 1 hl surowca płaciły średnio 153,65 zł, tj. mniej o 0,2 proc. niż w grudniu 2013 r. ale o ponad 24 proc. więcej niż w styczniu 2013 r.

Odnotowana obniżka cen skupu miała charakter głównie sezonowy (w grudniu mleczarnie wypłacają rolnikom dodatkowe premie, bonusy) i była istotnie mniejsza, niż w ostatnich pięciu latach, gdy ceny zmniejszały się przeciętnie o 2,5 proc. w relacji miesięcznej. Na rynku krajowym w dalszym ciągu utrzymuje się wśród przetwórców mleka wyjątkowo silna „walka” o surowiec. Z drugiej strony informacje ministerstwa rolnictwa, które obejmuje swoim monitoringiem największe mleczarnie w Polsce, wskazują na prawie czteroprocentowy spadek cen skupu mleka (do 149,50 zł za 100 kg). Może to oznaczać, że największe wzrosty cen mamy już za sobą, a w kolejnych miesiącach można spodziewać się ich niewielkich obniżek.

Taką opinię podziela też Marta Skrzypczak.

– W tym roku powinien już mieć miejsce tzw. sezonowy spadek cen

– zauważa.

– Bo ceny w skupie są ciągle bardzo wysokie, a cena zbytu produktów mleczarskich zaczyna spadać. Zakłady muszą utrzymać rentowność produkcji.

Dodaje, że mimo to, ceny mleka będą i tak 15 – 20 proc. wyższe niż przed rokiem.

Warto też zwrócić uwagę na duże zróżnicowanie regionalne, jeżeli chodzi o dynamikę i kierunek zmian cen skupowanego mleka. Największe spadki odnotowano w województwach charakteryzujących się jednymi z najwyższych cen skupu, tj. podlaskim (o ponad 3 proc. wobec grudnia 2013 r. do 151,96 zł/hl), zachodniopomorskim (o ponad 2 proc. do 160,36 zł/hl) i lubuskim (o prawie 5 proc. w relacji miesięcznej do 157,16 zł/hl). Co ciekawe, ceny wzrosły w województwie dolnośląskim – o prawie 3 proc. do 161,56 zł/hl  oraz opolskim – o ponad 5 proc. do 158,91 zł/hl. A więc, można zauważyć, że zmniejsza się regionalne zróżnicowanie cen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny