Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cookies Crew zatańczą na Over The Top (wideo)

(rita)
Już za dziesięć dni na scenie Teatru Dramatycznego pokażą, co potrafią. Wystąpią na scenie Teatru Dramatycznego w Białymstoku z najlepszymi tancerzami  na świecie.
Już za dziesięć dni na scenie Teatru Dramatycznego pokażą, co potrafią. Wystąpią na scenie Teatru Dramatycznego w Białymstoku z najlepszymi tancerzami na świecie. Fot. Anatol Chomicz
Mateusz niesamowicie czuje muzykę. Każdy dźwięk zamienia w ruch. Wiktor, na co dzień nieśmiały, w tańcu to istny szatanem. Każdy ruch ma opanowany do perfekcji.

Już za dziesięć dni na scenie Teatru Dramatycznego pokażą, co potrafią. Wystąpią na scenie Teatru Dramatycznego w Białymstoku z najlepszymi tancerzami na świecie.

Dlaczego wystawiamy najmłodszych na tak ważną imprezę, jak Over The Top? Bo są najpiękniejszym, co może być w hip hopie - mówi Artur "Franz" Broniszewski, instruktor breakdance ze Studio Tańca Fair Play w Białymstoku. - Te dzieci to całe moje CV.

Taniec zamiast gimnastyki

Mateusz Bortniczuk ma 8 lat. Do Fair Playa trafił trzy lata temu.

- Bo nie chciałem chodzić w przedszkolu na gimnastykę - przyznaje. - A tu przychodzili moi koledzy i fajnie tańczyli.

Wiktor Klimaszewski zaczął tańczyć dwa lata temu. Miał wtedy 9 lat. Na zajęcia taneczne przyprowadziła go mama.

- Spodobała mi się i muzyka i kroki - tłumaczy Wiktor. - Teraz mam to głęboko w sercu.
Młodzi b-boye trenują trzy razy w tygodniu, po co najmniej 2 godziny. Wraz z ośmioma kolegami tworzą grupę Cookies Crew.

Najbardziej lubią freeze

Wiktor i Mateusz wystąpią już 14 listopada na scenie białostockiego Teatru Dramatycznego. To oni będą reprezentować nasze miasto podczas najważniejszej w Polsce i jednej z ważniejszych na świecie imprezie breakdance. Są najmłodszymi zawodnikami, którzy wystąpią na Over.

- Bardzo się cieszę, że dostałem taką szansę - mówi Wiktor.

Czy odczuwają już pierwszą tremę?

- Nie, bo czego miałbym się bać? - pyta zdziwiony Mateusz. - Ja to mam nadzieję, że z nimi wygram!

Mali tancerze nie ukrywają, że w ostatnich dniach bardziej przyłożyli się do treningów. Uczą się trików, których wcześniej nie potrafili zrobić, więcej czasu spędzają na sali przed lustrem. Ich ulubiona figura to freeze, polegająca na zastygnięciu w danej pozie na kilka sekund.

Nad prawidłowym rozwojem tanecznym Wiktora i Mateusza czuwa 22-letni Artur "Franz" Broniszewski.

- To nasz mistrz! - przyznają zapatrzeni w niego b-boye.

"Franz" uczy ich nie tylko tańca, ale też tego, jak być dobrym człowiekiem. - Mateusz będzie jeszcze najlepszym b-boyem na świecie - mówi Franz. - A Wiktor? To mądry, pracowity i dobrze wychowany chłopak. Chciałbym mieć takiego syna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny