[galeria_glowna]
Początek koncertu w Białymstoku wypełniły kompozycje umieszczone na najnowszym krążku grupy, określanym jako "czerwony album". I w takiej stylistyce utrzymane były i bilety i początek show.
Piotr Rogucki od początku wywołał pozytywne emocje, które nie opuszczały fanów do końca tego rockowego spektaklu.
Druga część koncertu, to był już typowy zestaw greatest hits, nie wyłączając "Spadam", "Cisza i ogień", "Tysiące jednakowych miast".
Publiczność urządzała klasyczne koncertowe zabawy, no i przede wszystkim, razem z zespołem Coma śpiewała teksty.
Mimo skomplikowanych warunków akustycznych, organizatorom udało się sprostać wymaganiom rockowego show. Fani dawno nie byli tak zadowoleni, jak po tym koncercie.
Warto podkreślić, że całą jesienną trasę grupy produkuje białostocka ekipa nagłośnieniowa i oświetleniowa znana jako Agencja Muzyczna "Union" Radosław Bogdański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?