Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co trzeba wiedzieć o ubezpieczeniu upraw, żeby dwa razy nie stracić

Redakcja
Co trzeba wiedzieć o ubezpieczeniu upraw, żeby dwa razy nie stracić
Co trzeba wiedzieć o ubezpieczeniu upraw, żeby dwa razy nie stracić sxc
W woj. podlaskim w 2013 roku wypłacono odszkodowania za 285 szkód rolnych, na łączną kwotę 1,1 mln zł.

Najwięksi winowajcy to „zimni ogrodnicy” i „zimna Zośka” (12 – 15 maja). Od kwietnia do czerwca pogoda bywa nieprzewidywalna, a burze i nocne przymrozki są niestety typowe dla zmiennego i przejściowego klimatu Polski.

W całej Europie odszkodowania za straty spowodowane katastrofami naturalnymi w okresie od stycznia do sierpnia 2013 kosztowały ubezpieczycieli aż 8 mld euro. – W 2013 roku zgłoszenia związane z gradem stanowiły 53,7% wszystkich szkód uprawowych, te związane z deszczem nawalnym stanowiły 14%*, szkody przymrozkowe były nieco rzadsze. Inne, spotykane kategorie to roszczenia wynikające z huraganów, ognia i powodzi– podaje Halina  Borowik -Agent Concordii Ubezpieczenia z Hajnówki, w województwie podlaskim.

Podaje też typowy przykład wiosennych szkód:
Z powodu gradobicia wiosną 2012 r. doszło do szkody częściowej rzepaku na plantacji w Szostakowie. Pole miało powierzchnię 35 ha. Po przeprowadzeniu oględzin na polu naliczono odszkodowanie w wysokości 40 tys. zł. Odszkodowanie przy szkodzie całkowitej z gradu wynosi 95% sumy ubezpieczenia. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wypłata odszkodowania ustalana jest wg sum określonych na polisie, nawet w przypadku spadku cen płodów rolnych. Jest to szczególnie istotne ponieważ każdy z producentów rolnych może ubezpieczyć swoją plantację na wartości odpowiadające planowanemu i osiąganemu przez niego poziomowi produkcji. Pozwala to przy ewentualnym zaistnieniu szkody na zwrot nakładów poniesionych na uzyskanie tej produkcji lub jej odtworzenie.

I dodaje:

- Moje doświadczenie pokazuje, że warto aby klient przy ubezpieczeniu upraw miał także wykupione ubezpieczenie ochrony prawnej (OP). Pamiętam przypadek mojego rolnika, któremu dziki zniszczyły pole kukurydzy. Dzięki OP uzyskał on pomoc adwokata i w konsekwencji ugodę z lokalnym kołem łowieckim. 

W 2013 roku pogoda była dość łaskawa dla rolników i ich upraw, ale mimo to wypłacono odszkodowania za 6 917 szkód rolnych, rolnicy łącznie otrzymali 65,9 mln zł z tego aż 57,4 mln zł „kosztowały” przymrozki wiosenne i grad (3792 wypłaconych szkód, deszcze nawalne 979 szkód). Jak będzie w tym roku? Przymrozki występują głównie w maju, deszcze nawalne w maju i czerwcu, a grad może się pojawiać od maja do sierpnia.

Według danych Concordii Ubezpieczenia ilość zgłaszanych szkód uprawowych w ostatnich latach rosła. W 2008 roku było ich 1800, a 4 lata później już prawie 10 razy tyle (17800). Wpływ na rosnącą ilość zawieranych ubezpieczeń upraw ma zwiększająca się świadomość rolników, czy nasilające się negatywne zjawiska pogodowe. Pewne znaczenie mają też kary za brak obowiązkowych ubezpieczeń - 2 euro za hektar. W przypadku braku takiego ubezpieczenia rolnik traci podwójnie – w przypadku zniszczenia upraw przez grad czy przymrozki ponosi ogromne straty, naraża się dodatkowo na kary. Bez polisy znacznemu obniżeniu ulega też pomoc ARiMR w przypadku kredytów klęskowych.Z drugiej strony z budżetu państwa można uzyskać dopłatę nawet do 50% całej składki. Tak zwane ryzyka obowiązkowe to powódź, susza, grad, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne.

Co warto wiedzieć?
• Jaki jest procent ubytku w plonie, od którego ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność. Najlepsze polisy gwarantują odpowiedzialność już od 8% ubytku w plonie, mimo że ustawodawca przewiduje odpowiedzialność od 10%.
• Jaka jest karencja, czyli od jakiego momentu rozpoczyna się odpowiedzialność ubezpieczyciela - rozpoczyna się ona z piętnastym dniem od zawarcia umowy ubezpieczenia, nie wcześniej niż od momentu zasiewu roślin lub wysadzenia rozsady.
• Ubezpieczyciel uznaje szkody spowodowane gradem, jeżeli symptomami szkód w roślinach lub ich częściach są: złamania, zgięcia, pęknięcia, wybicia, obtłuczenia, rozcięcia, przecięcia.
• Szkody zgłoszone ubezpieczycielowi po sprzątnięciu lub likwidacji uprawy nie są uznawane.
• Udział własny stosowany przez niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe może być bardzo kosztowny, warto szukać ofert gdzie udziału własnego nie ma.
• Najbardziej niebezpieczne są przymrozki majowe.
• Niektóre towarzystwa stosują maksymalny poziom wypłaty odszkodowania na poziomie 85%, warto szukać ofert z wyższym, nawet do 95%.

Jak postępować w razie szkody?

- Należy ją zgłosić najpóźniej w ciągu 3 dni roboczych od jej zaistnienia lub uzyskania informacji o jej powstaniu.Szkoda może być zgłoszona telefonicznie i powinna być potwierdzona na piśmie.Przy zgłoszeniu należy podać przyczynę i datę powstania oraz położenie poszczególnych pól dotkniętych szkodą. Do czasu oględzin przez ubezpieczyciela, ubezpieczający nie może bez jego zgody zmienić stanu upraw dotkniętych szkodą

– wyjaśnia Halina Borowik - Agent Concordii Ubezpieczenia.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny