Co się komu opłaci

- Szacuję, że rachunki bankowe ma około 20 milionów osób w Polsce, gdy rachunki w domach maklerskich nie więcej niż milion - twierdzi Maciej Mężyński z Departamentu Public Relations BIG BG.

oszczędzania wynika nie tylko z jej dostępności, ale i z niższego niż przy wielu innych ryzyka. Groźba utraty części oszczędności jednak istnieje, a stanie się faktem jeśli Sejm przyjmie proponowany przez ministra finansów podatek od dochodów kapitałowych. Czy w związku z tym bankom nie grozi utrata klientów?
- Nie sądzę, by nastąpiło masowe wycofywanie wkładów - mówi Józef Modzelewski, dyrektor Oddziału Okręgowego NBP w Białymstoku. - Dla większości klientów nie ma alternatywy. Giełda wymaga ogromnej odporności psychicznej.
- W początkowym okresie część osób, zwłaszcza tych, które dysponują niewielkimi zasobami, może stracić motywację do lokowania środków - przyznaje Jan Żukowski, wicedyrektor białostockiego oddziału BGŻ. Uważa on jednak, że z czasem ludzie zrozumieją, że trzymanie pieniędzy w domu się nie opłaca.

jest opinia, że w przeciwieństwie do kredytów, oprocentowanie lokat jest już teraz zbyt niskie. Po wprowadzeniu 20-procentowego - jak chce minister Belka - podatku od dochodu z lokat, ich atrakcyjność znacznie zmaleje. Wydaje się, że bankowcy rozumieją, że w tej sytuacji o klientów trzeba będzie walczyć.
- Niestety dość typową dla Polaków jest reakcja emocjonalna na takie zjawiska, czyli ucieczka w zakupy, konsumpcję, dolary, złoto - twierdzi Maciej Mężyński. - Banki będą musiały stworzyć bardziej atrakcyjną ofertę dla depozytów.
- Na pewno będziemy starali się zatrzymać klientów dając jeszcze korzystniejsze oprocentowanie - zapewnia wicedyrektor Żukowski.
Wszyscy przedstawiciele banków poproszeni o komentarz zgodnie zapewniali, że plany fiskusa nie zmienią faktu, że lokata bankowa jest najbardziej atrakcyjną formą oszczędzania.
- Jest to instrument o dużym zróżnicowaniu. Możliwe jest zakładanie lokat na dłuższe, ale i bardzo krótkie okresy, co daje duże możliwości manewru. Cechy tej nie posiadają na przykład obligacje skarbowe - podkreśla Jan Żukowski z BGŻ.
- Obligacje są instrumentem bardziej skomplikowanym, bo obrót nimi wymaga założenia rachunku w domu maklerskim - dodaje M. Mężyński. - Nie ma zresztą pewności, czy projekt ministra Belki nie dotknie także zysków z obligacji. To byłoby zresztą sprawiedliwe. Jestem zwolennikiem równości podatkowej.
Aby ułatwić czytelnikom orientację w aktualnej (nieopodatkowanej jeszcze) ofercie banków poprosiliśmy pracowników kilku z nich o obliczenie ile otrzyma klient po zdeponowaniu u nich 1.000 złotych na przykładowych lokatach terminowych. Obliczenia wykonano przed ostatnią obniżką stóp procentowych przez RPP. Aktualne oprocentowanie lokat może więc być już inne, jednak mechanizm działania podatku pozostał ten sam.

Nazwa banku Lokata 1-miesięczna Lokata 3-miesięczna Lokata 6-miesięczna ROR po 1 miesiącu
Kredyt Bank 1010,52 zł 1029,59 zł 1056,72 zł 1005,34 zł
PKO BP 1008,33 zł 1026 zł 1047,50 zł Do 1005,42 zł
PKO BP lokata internetowa 1010,42 zł 1031 zł 1061,50 zł 1010 zł
PBK 1007,81 zł 1025,64 zł 1052,77 zł 1003,50 zł
PEKAO SA 1007,89 zł 1023,92 zł 1049,81 zł 1002,88 zł
BGŻ 1008,75 zł 1026,50 zł 1054,25 zł 1005 zł
BIG BG > 1008,25 zł >1025,84 zł > 1051,25 zł >1004,08 zł

Tak przedstawiałyby się nasze zyski z tych samych źródeł po interwencji fiskusa, przy założeniu, że 20-procentowy podatek objąłby całość odsetek od lokat niepomniejszoną o inflację:
Nazwa banku Lokata 1-miesięczna Lokata 3-miesięczna Lokata 6-miesięczna ROR po 1 miesiącu
Kredyt Bank > 1008,42 zł > 1023,68 zł > 1045,37 zł > 1004,27 zł
PKO BP > 1006,67 > 1020,80 zł > 1038 zł > do 1004,34 zł
PKO BP lokata internetowa > 1008,34 zł > 1024,80 zł > 1049,20 zł > 1008 zł
PBK > 1006,25 zł > 1020,51 zł > 1042,21 zł > 1002,80 zł
PEKAO SA > 1006,31 zł > 1019,14 zł > 1039,85 zł > 1002,31 zł
BGŻ > 1007 zł > 10021,20 zł > 1043,40 zł > 1004 zł
BIG BG > 1006,60 zł > 1020,67 zł > 1041 zł > 1003,26 zł.