Co reklamują plakaty ze strzykawką i upiorną maską? Czarna kampania atakuje młodzież

Plakaty oraz banery wyskakujące na Facebooku łączy napis „Dozwolone tylko dla 15-latków”. Na czarnym tle plakatów pojawia się wyglądająca upiorna maska teatralna, strzykawka albo… książka.

Każdej z tych grafik towarzyszy hasło (odpowiednio): „Nie marnuj czasu na bycie…, „Niczego w życiu nie należy…. i „Każdy głupi może wiedzieć… I jest jeszcze odniesienie do strony niemarnujczasu.pl

Gdy na nią wejdziemy, znowu mrozi hasło „Nie marnuj czasu na bycie… i cyka licznik odliczający dni do nie wiadomo czego. Żeby dowiedzieć się więcej, należy zostawić maila.

Na razie śladu zamysłu takiej kampanii nie ma ani na forach antyszczepionkowców czy szczepionkowców; ośrodków związanych z walką z uzależnieniami od narkotyków czy Internetu. Także nie przyznaje się do niej kuratorium oświaty.

Nasze „podejrzenia” idą jednak właśnie w takim kierunku, bo – nawet jeśli nie ma się tych stwierdzeń w głowie – każde z zaczętych a nie skończonych cudzysłowem haseł z plakatów można łatwo rozwinąć w necie.

„Nie marnuj czasu na bycie … jest początkiem zdania „Nie marnuj czasu na bycie kimś, kim nie jesteś”. „Niczego w życiu nie należy… to fragment z „Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć”. A „Każdy głupi może wiedzieć... to część „Każdy głupi może wiedzieć.

Nowe technologie w komunikacji. Co robić, gdy zadzwoni do nas... bot?

Sedno polega na tym, aby zrozumieć”. Są to wypowiedzi Steve’a Jobsa, Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina!

Kto i po co zmiksował te sentencje, żeby narobić zamętu w głowach 15-latków?

Kampanie reklamowe czy promocyjne polegające na przyciąganiu uwagi ich adresatów sztuczkami związanymi z grafiką czy tajemnicą przekazu są już dobrze znane na polskim rynku.

To tak zwane kampanie teaserowe czyli drażniące. Pierwszą akcją zaliczaną do marketingu teaserowego w Polsce była reklama piwa Lech z hasłem „Zielono mi”, ale pierwsza spektakularna tego typu kampania przeprowadzona została przez Heyah – sieć komórkowa „straszyła” czerwoną łapą i napisami w klimacie jak z horrorów w stylu „Nie wychodźcie z domu”! Rok później (w 2005) po ulicach polskich miast snuli się dziwni ludzie ze smyczami, ale bez psów: tak weszło na rynek piwo Dog in the Fog.

Newslettery? Paweł Sala zdradzi kilka tajemnic, jak sprawić, żeby ludzie je pokochali. Kolejny wykład otwarty na Politechnice Białostockiej

Natomiast z tych idących na zmyłkę może ktoś jeszcze pamięta „Pedros na prezydenta” – reklama przed wyborami w 1995 roku, gdy nikt jeszcze nie kojarzył, że ów Pedros to nie kolejny Tymiński tylko … kawa.

Do czego zamierza namawiać obecna czarna kampania skierowana do 15-latków? Czekamy na odsłonę pomysłu w lutym (sądząc po liczniku migającym na wskazanym w kampanii portalu).