Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz żydowski przy ulicy Wschodniej pozostaje zamknięty. Otwiera się go jedynie dla turystów

Adam Kupryjaniuk
Adam Kupryjaniuk
Cmentarz żydowski przy ulicy Wschodniej na co dzień jest zamknięty.
Cmentarz żydowski przy ulicy Wschodniej na co dzień jest zamknięty. Czytelnik
Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę, że cmentarz żydowski przy ulicy Wschodniej w Białymstoku jest ciągle zamknięty. - Sytuacja braku możliwości obejrzenia i zwiedzenia jednego z nielicznych takich miejsc w Europie wydaje się kuriozalna - pisze do nas w mailu. - Każdy przewodnik w tym mieście wie, z kim musi się kontaktować w sprawie jego otwarcia. Cmentarz musi pozostać zamknięty, ponieważ kiedy był otwarty, często dochodziło tam do aktów wandalizmu - odpowiada Lucy Lisowska, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael.

Cmentarz przy ulicy Wschodniej jest jednym z najważniejszych punktów pamięci o żydowskich mieszkańcach Białegostoku. Według portalu sztetl.org.pl znajdują się tu 3043 nagrobki na powierzchni 9,6 hektara, co czyni go jednym z największych tego typu obiektów w Polsce. Został założony około 1890 roku na terenach dawniej należących do wsi Bagnówka. Ostatni pochówek odbył się na nim w 1969 roku. Nekropolia jest obecnie zarządzana wspólnie przez Urząd Miejski w Białymstoku oraz Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie.

Zabytkowa nekropolia jest ważnym punktem historycznym Białegostoku. Jednak według jednego z naszych Czytelników zwiedzanie jej, jest bardzo utrudnione.

Obecnie cmentarz pozostaje przez większą część roku zamknięty i niedostępny do zwiedzania, pomimo faktu, że jest własnością Miasta Białystok. Z informacji, jakie udało mi się zdobyć, wynika, że obiekt jest sporadycznie otwierany 1-2 razy w roku, prawdopodobnie w czasie wizyt większych wycieczek z Izraela. Informacje na temat zwiedzania i kontaktu ze strażą miejską na bramie są nieaktualne. W sprawie wejścia należy kontaktować się z zarządcą obiektu. Kto nim jest - brak jakiejkolwiek informacji. Nie tak powinien wyglądać dostęp do jednego z największych w Polsce cmentarzy żydowskich - pisze Czytelnik.

Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, obiekt faktycznie okazał się zamknięty. Na bramie wisiała kłódka.

O powody takiej sytuacji spytaliśmy Lucy Lisowską, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael.

- W kwestiach związanych z cmentarzem współpracujemy z miastem. Gmina Wyznaniowa Żydowska, którą ja reprezentuję wraz z urzędem miejskim, ustaliła zasady funkcjonowania naszego cmentarza. Musi on pozostać zamknięty, ponieważ kiedy był otwarty, często dochodziło tam do aktów wandalizmu. Niszczono go, nawet urządzano tu miejsce do grilla i picia alkoholu. Często dewastowano odrestaurowane macewy. Były one też rozkradane, o czym była powiadamiana policja i prokuratura - mówi Lucy Lisowska. - To dzięki naszej ciężkiej, wieloletniej pracy cmentarz staje się zadbany. Często przyjeżdżają też do nas wolontariusze z zagranicy, którzy nam w tym pomagają.

Opowiada również o tym, że kiedy grupa turystów uprzedzi o chęci zwiedzania, nie ma problemu, aby go otworzyć.

- Każdy przewodnik w tym mieście wie, z kim musi się kontaktować w sprawie jego otwarcia. Dodatkowo na bramie cmentarza są podane numery kontaktowe. Wystarczy, że uprzedzi się nas parę dni wcześniej. Przewodnicy wiedzą, kiedy przybędą turyści i mogą się umówić na otwarcie - mówi Lucy Lisowska. - To, że pozostaje on zamknięty, nie jest ewenementem w skali Polski. Większość cmentarzy żydowskich w Polsce tak funkcjonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny