CLZ. Ostatnia Noc Muzeów przed reorganizacją

Noc Muzeów to dla widzów okazja do odkrywania o nietypowej porze zakamarków i tajemnic różnych instytucji. Dla Centrum im. Ludwika Zamenhofa tegoroczna edycja tej akcji będzie szczególna, bo ostatnia. Od 1 stycznia 2017 roku, zgodnie z intencją miejskich radnych, instytucja ta straci swoją samodzielność i niezależność - zostanie połączona z Białostockim Ośrodkiem Kultury, od którego oddzieliła się zaledwie sześć lat temu.

Zgaszony symbol

Taka fuzja nie spodobała się białostoczanom. Na facebookowym profilu „Nie dla zamknięcia Centrum im. Ludwika Zamenhofa” udziela się ponad 2 tys. osób. Zbierane są także podpisy pod uchwalą obywatelską o cofnięciu fuzji.

- Decyzja o zamknięciu jednej z najbardziej rozpoznawalnych instytucji kultury w Białymstoku była błędna - nie ma wątpliwości Katarzyna Sztop-Rutkowska z fundacji „SocLab”. - Dla mnie Centrum im. Ludwika Zamenhofa było symbolem tego miasta, nawiązywało do znanej na całym świecie idei esperanto i wielokulturowej przeszłości naszego miasta.

- Nie wyobrażam sobie, aby rodzinne miasto Zamenhofa nie było w stanie utrzymać placówki, która promuje tego najsławniejszego na całym świecie białostoczanina oraz głośną i szlachetną ideę języka esperanto, promując przy okazji obraz wielokulturowego Białegostoku, miasta, które de facto takim było - mówi Mateusz Tymura, reżyser, aktor i animator kultury.

Argumentów za połączeniem CLZ z BOK jest jak na lekarstwo. Jednym z nich są podobno półmilionowe oszczędności. Dokładnych wyliczeń jednak nikt nigdy nie widział. W trakcie obrad radnych prezydencki radny Dariusz Wasilewski uznał, że Ludwik Zamenhof był utopistą i nie warto budować na jego osobie marki Białegostoku. Jego idee porównał do tych, które głosili Marks i Engels.

Program Nocy w CLZ

Podczas tegorocznej Nocy Muzeów CLZ zmienia się w bezpłatne, kulturalne biuro podróży. Wystawy można zwiedzać indywidualnie lub z przewodnikiem. Nie zabraknie także ich autorów. Będą podróże bliskie: po Białymstoku w ramach Gry Miejskiej - Poznaj Białystok 2016 „Rozbieramy architekturę” (w godz. 14-17) oraz dalsze: po Podlasiu dzięki wystawie „Wsłuchiwać się” Olesi Sekeresh i Bałkanach za sprawą fotografii autorstwa Gosi Żuk. W podróż do Chin chętnych zabierze Krzysztof Szubzda i zespół Tenoitao, którzy o godz. 18 i 20 poprowadzą warsztaty chińskiej kaligrafii. Będzie też międzynarodowa wędrówka, czyli nauka języka esperanto w kwadrans z Przemkiem Wierzbowskim (o godz. 18, 19, 20, 22 i 23). Będą też podróże w czasie. Do XIX-wiecznego Białegostoku przeniesiemy się na wystawie stałej w CLZ. W podróż przez kolejne dekady XX wieku zabierze nas wehikuł czasu zwany Mediateką CLZ. A w świat dzieciństwa udamy się dzięki Sali Gier i Zabaw. CLZ można w sobotę odwiedzać od godz. 13 do północy.

Z troski o zaspokajanie potrzeb

Sobotnia Noc Muzeów może być także dobrą okazja do wyrażenia swojego zdania na temat decyzji, którą zainicjował prezydent Białegostoku, a poparła ją większość rady miejskiej, czyli kluby PiS i komitetu Tadeusza Truskolaskiego. Warto wpaść choć na chwilę do budynku przy ul. Warszawskiej 19. Im więcej białostoczan go odwiedzi tej ostatniej nocy przed zmierzchem, tym mocniejszy wyślą przekaz do władz Białegostoku, jakie tak naprawdę są potrzeby społeczne mieszkańców. A troską o ich zaspakajanie władze uzasadniały wcielenie CLZ do BOK-u.