Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CLZ. Mateusz Herman - Rustlings from the dim, czyli uchwycić i zarchiwizować (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
CLZ. Mateusz Herman - Rustlings from the dim
CLZ. Mateusz Herman - Rustlings from the dim Jerzy Doroszkiewicz
Mateusz Herman 5 kwietnia otwiera swoją pierwszą autorską wystawę w Białymstoku w Centrum im. Zamenhofa. Jej tytuł to "Rustlings from the dim".

- Mateusz Herman przyszedł do Centrum im. Zamenhofa i pokazał swoje prace - mówi Magdalena Urbańska, kuratorka wystawy. - Najbardziej zainteresował mnie proces przetwarzania tych „glitchy”, czyli komputerowych błędów obrazu. Stwierdziłam, że to bardzo malarskie prace. Nasze życie też przecież polega trochę na błędzie, na zakłóceniu. Myślę, że na co dzień nie dostrzegamy tych zakłóceń, które są dookoła nas. Zafascynowało mnie to, że Herman pracując nad innymi grafikami zauważył te zakłócenia i zaczął je przetwarzać. Zatem z czegoś co już powstało albo powstaje, narodziły się te obrazy.

Mateusz Herman błędom komputerowym przygląda się od lat. Często nie pamięta, z jakiego konkretnego obrazu wyjął fragment kadru, by go zapisać, bądź przetworzyć. W powiększeniu, umieszczone na ścianach sali wystawienniczej Centrum im. Zamenhofa, robią wrażenie niezwykłych abstrakcji.

Na co dzień uważa się za ilustratora.

- Odkąd pamiętam, rysowanie było moją pasją – wspomina Mateusz Herman.

- W dzieciństwie nie miałem tylu rozrywek, co dzisiejsze dzieci i rysowanie mi się spodobało. Zawsze mi się podobały jakieś groteskowe potwory.

Fragment jednego z nich można odnaleźć na ścianie galerii. Okazuje się, że większość umieszczonych prac powstała do „komputerowej szuflady”. Inwencja Magdaleny Urbańskiej, kuratorki, pozwoliła im w powiększeniu zaprezentować się publiczności.

- Przez większość czasu po prostu siedzę przed komputerem i coś sobie „dłubię” - mówi Herman. - Nie robię tego zarobkowo ani dla sławy, po prostu mam potrzebę twórczego działania. Większość prac na zlecenie to były okładki wydawnictw płytowych na przykład znanego białostockiego DJ-a Dtekka, były też plakaty promujące występy DJ-ów w klubie Metro.

Fascynacja „glitchami” Mateusza Hermana rozpoczęła się przypadkiem, od zbliżenia na ekranie komputera jakiejś grafiki.

- Przy przesuwaniu ekranu wychwyciłem ciekawy efekt – wspomina. Powtórzył operację i szybko zrobił screen ekranu. - Niektóre prace to czasem zglitchowane wideo na YouTube, inne wykonałem od podstaw – one mają symulować efekt błędu – opowiada Herman. - Trudno mi dziś sobie przypomnieć, jak powstawały poszczególne obrazy, robiłem to w ramach relaksu, dla siebie.

Jestem bardzo wrażliwy wizualnie – jeśli coś mi się podoba, staram się to uchwycić i zarchiwizować.

Wernisaż dziś, przy ul. Warszawskiej 19 o godz. 18. Wystawa będzie czynna do 26.05.2019, od wtorku do niedzieli, w godz. 10-17.

Zobacz też: Mojše Band w Centrum Ludwika Zamenhofa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny