Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CLZ. Daniel Kotowski. Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie. Wystawa przy Warszawskiej (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
CLZ. Wystawa: Daniel Kotowski „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie”
CLZ. Wystawa: Daniel Kotowski „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie” Jerzy Doroszkiewicz
Daniel Kotowski sam w sobie odnalazł zamiłowanie do sztuki współczesnej, bo studiował architekturę wnętrz. Nie słyszy od urodzenia. W Centrum im. Ludwika Zamenhofa przygotował wystawę „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie”.

- Cieszy mnie, że miałam okazję pracować z tak bardzo utalentowanym człowiekiem – mówi Aleksandra Czerniawska, kuratorka wystawy „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie”. - To po części autoportret autora. Daniel Kotowski opowiada w niej bardzo dużo o sobie.

To opowieść o dzieciństwie, o czasie studiów, o stosunku do miasta, do przyrody. Poruszając się pośród grafik, zdjęć, filmów czy instalacji można odnaleźć o wiele więcej wątków, jakie poruszyły Daniela Kotowskiego.

- Formalnie to tylko cztery prace, ale treści jest bardzo dużo – podkreśla Czerniawska.

- Ta wystawa jest bardzo osobista, ze względu na to, że moim pierwszym językiem jest język migowy – potwierdzał Daniel Kotowski, korzystając z tłumaczki języka migowego podczas wernisażu w CLZ. - Interesuje mnie społeczeństwo, jego życie codzienne.

Język migowy jest językiem wizualno-przestrzennym. Jego podstawą jest wzrok. Dlatego podstawowym bodźcem w życiu Daniela Kotowskiego jest właśnie zmysł wzroku.

- Dzisiejszy świat jest opanowany przede wszystkim przez język foniczny i to ja muszę się do tego świata dostosowywać – przypominał Daniel Kotowski. - On determinuje sposób patrzenia na świat, na siebie, na kontakty między ludźmi. Mój język, czyli polski język migowy jest takim filtrem, przez który odbieram foniczny świat zewnętrzny. Bardzo często jest tak, że świat foniczny nie przystaje do tego jak ja go odbieram poprzez język migowy.

Daniel Kotowski zdaje sobie sprawę, że jego życie jest pełne wyzwań niezrozumiałych dla osób słyszących. - Różne konflikty pomiędzy światem fonicznym a światem migowym wizualnym, bardzo mnie zainteresowały, dlatego postanowiłem się nimi zająć i wykorzystać do tego, co chciałem powiedzieć– mówił Daniel Kotowski.

Daniel Kotowski - 11km/2:33h

- „11km/2:33h” to wysiłek, jaki podejmuje swoim ciałem - tłumaczy Aleksandra Czerniawska. - W relacji do czasu, do przestrzeni. Uczestniczymy w tym poprzez oglądanie dokumentacji wideo. Daniel Kotowski szedł z przyczepioną do piersi kamerą wideo. Nie widział co filmuje, ale przez całą drogę nagrywał się materiał.

Obok pojawia się animacja, gdzie widać kreskę, a obok płynie czerwona, wijąca się linia. To ona pokazuje faktyczny przebieg jego trasy. Inspiracją była legenda o budowie linii kolejowej Moskwa – Petersburg. Podobno car Mikołaj I wyrysował jej przebieg na mapie przy pomocy linijki i ołówka, zupełnie nie zwracając uwagi na uwarunkowania terenu. Plan przeraził inżynierów, ale nie śmieli oni sprzeciwić się carowi i dołożyli wszelkich starań, aby zachować prostoliniowość toru. Daniel Kotowski zafascynowany radykalnością tego gestu, postawił przed sobą podobne zadanie.

- To nie jest sztuka, o której można powiedzieć, że jest ładna, ale uważam, że jest ciekawa – mówi kuratorka. - Pokazuje jego wysiłek, pokazuje czym jest współczesne miasto, jak wyglądają chodniki, podwórza, płoty, samochody. To miasto od strony, która jest nam znana, ale jest banalna i przez to niedostrzegalna. Kiedy obejrzymy ten film za 20, 30 lat to może być zupełnie inne wrażenie. To, że wybrał trasę z domu do szkoły to świadectwo dążenia do rozwoju, poznawania, zdobywania wiedzy.

Daniel Kotowski - Grzech

To Daniel Kotowski zaproponował, żeby instalację „Grzech” umieścić na podłodze galerii. W pomalowanych na czarno drewnianych pudełkach ułożone są czarno-białe fotografie, przypominające malarskie abstrakcje. - To mocno przetworzone wspomnienie z dzieciństwa – wyjaśnia Aleksandra Czerniawska. - Inspiracją była jego dziecięca chęć zrozumienia, czym jest grzech. Kiedy mały Daniel w szkole pytał zakonnice, o co chodzi z pojęciem grzechu, jedna powiedziała: „Być grzesznym to znaczy mieć czarne serce – możesz otworzyć swoją klatkę piersiową w szpitalu i sam zobaczyć, jakiego koloru jest twoje serce”. To był bardzo intensywny obraz, który zapamiętał. Teraz przetworzył to w serię bardzo zdyscyplinowanych, minimalistycznych obiektów, ale wspomnienie pozostało.

Daniel Kotowski - Cisza

Jest też praca „Cisza”. Kiedy się podejdzie do pozornie pustej ramy, widać w niej porozciągane żyłki. - To odpowiedź Daniela Kotowskiego na pytanie – czym dla niego jest cisza - tłumaczy Czerniawska. - Osoby słyszące nie rozumieją, że głuchy od urodzenia nie zna pojęcia ciszy, bo nigdy nie słyszał żadnego dźwięku.

Daniel Kotowski - Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie

Zestaw zdjęć i rysunków pod wspólnym szyldem „Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie” to świadectwo fascynacji Daniela Kotowskiego światem przyrody. Młody twórca wychował się na wsi i w internacie położonym w lesie. U roślin zauważył nieposkromioną wolę życia i możliwość regeneracji, wie że złamana gałąź nie powstrzyma drzewa przed dalszym rozwojem.

- Daniel z dużą uwagą przygląda się roślinom, a tym które hoduje w domu nadaje imiona – tłumaczy Aleksandra Czerniawska. - Sam czuje się ukształtowany przez fakt, że jest głuchy, ale to nie powstrzymuje go przed rozwojem. Prosi, by nie nazywać go chorym – jest głuchy i jest mu z tym dobrze.

W tej pracy widać autoportrety, rysunki, pojawiają się też mini instalacje objaśniające sens i układ grafik i zdjęć.

Ekspozycję można oglądać do 3 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny