Ciekawostki językowe, które cię zaskoczą. Co kiedyś znaczyło słowo „kobieta” i... „maciora”? 21 lutego to Dzień Języka Ojczystego
Nazwiska żeńskie. Kiedy "-ówna" i "-anka", a kiedy "-owa" i "-ina"?
Coraz rzadziej do nazwisk żeńskich dodaje się końcówki "-owa", "-ówna", "-ina" i "-anka". Przeciwnicy (a może raczej przeciwniczki) stosowania tego typu końcówek twierdzą, że dodawanie ich podkreśla przynależność do mężczyzny: ojca lub męża. Zwolennicy i zwolenniczki zaś, że jest to językowa tradycja, którą warto zachować.
W zależności od tego, na jaką literę kończy się nazwisko, dodajemy odpowiednią końcówkę. Gdy kończy się na spółgłoskę (np. Anna Kowal), dodajemy końcówki "-owa" i "-ówna". Anna Kowalowa to żona Tomasza Kowala. Ich córka byłaby już Marią Kowalówną.
Kiedy jednak nazwisko kończy się na "-a", dodajemy końcówki "-ina" i '-anka". I tak żona Lecha Wałęsy to... Wałęsina, a ich córka to Wałęsianka.
Wszystkim tym, którzy żartują sobie, że córka Jemgi, to Jemgówna, przypominamy więc, że są w błędzie. Określilibyśmy ją jako Jemżankę.