Takie domy są schowane gdzieś między blokami lub stoją w miejscach z dala od ulicznego zgiełku. Często przechodzimy obok nich, a nawet o tym nie wiemy. Przykładów jest mnóstwo. Czasem wystarczy wejść głębiej w podwórko, by zobaczyć budynek, którego wcześniej jakoś nie zauważaliśmy. Tak jest np. w okolicach kościoła pw. Matki Boskiej Fatimskiej u zbiegu ul. Kraszewskiego i Próżnej. Na zapleczu świątyni, wśród blokowiska stoi stylowy drewniany dom, który pamięta zapewne powstanie i kościoła, i osiedla.
- Chcemy znaleźć około 15 takich budynków i przybliżyć mieszkańcom ich dzieje - mówi Janusz Grycel, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Stowarzyszenie wystąpiło do władz miasta o grant na wsparcie swojej inicjatywy.
- Projekt nazywa się "Domy obok". Najpierw zamierzamy te domy sfotografować. Nie będą to jednak zwykłe zdjęcia. Chcemy zastosować technikę analogową. Dzięki temu fotografie będą wyglądały jakby zrobiono je przed laty - twierdzi Janusz Grycel.
Zdjęcia to jednak nie wszystko. Architekci będą próbowali poznać historię domów. Chodzi przede wszystkim o datę powstania, ustalenie nazwiska projektanta i sprawdzenie czy obiekt był przebudowywany.
- Zamierzamy zorganizować wystawę na Rynku Kościuszki. Zdjęcia i opisy mają być prezentowane na wielkich planszach - tłumaczy Janusz Grycel.
Dodaje, że jednym z budynków, który powinien być sfotografowany jest ten stojący przy ul. Zajęczej 29. Powstał w latach 70. ubiegłego wieku. Wyróżnia się prostą bryłą i oszczędnym charakterem elewacji. W zeszłym roku, decyzją rady miejskiej, osiedle Dojlidy zostało objęte ochroną w formie zapisu w planie miejscowym. Oznacza to, że nie można tu zmieniać historycznego układu przestrzennego, linii zabudowy czy układu ulic. Zespół modernistycznej zabudowy zaprojektowany został na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku przez Michała Bałasza, ówczesnego architekta miejskiego. Zabudowa jest ciekawa do dziś.
- I właśnie najbardziej będą nas interesować budynki z lat 70. Chcemy pokazać, że nie wszystkie są typowymi koszmarkami, jak zwykło się uważać, ale można wśród nich znaleźć obiekty unikatowe - podkreśla Janusz Grycel.
To nie jest ostatnia inicjatywa białostockich architektów, jaka pojawiła się w ostatnim czasie. Na początku maja pisaliśmy, że SARP zaprezentował kolejny budynek, w ramach akcji promowania ciekawej architektury.
Czekamy na zdjęcia
Chcecie Państwo pokazać nam ciekawy dom? Wyślijcie zdjęcie na adres: [email protected]
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?