Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągle nie znaleziono drugiego zaginionego geologa. Śledczy czekają na wynik sekcji zwłok.

(mak)
Auto wyciągnęła z wody koparka. Było mocno poobijane, a wewnątrz kabiny leżały porozrzucane rzeczy zaginionych.
Auto wyciągnęła z wody koparka. Było mocno poobijane, a wewnątrz kabiny leżały porozrzucane rzeczy zaginionych. Fot. Anatol Chomicz/Archiwum
Na razie udało się ustalić tylko, że o godzinie 23.15, 8 stycznia, Piotr Petelski i Rafał Uziełło razem wyjechali z kwatery. Nie wiadomo, co stało się potem.

- Ciągle czekamy na szczegółowe wyniki sekcji zwłok - mówi Urszula Sieńczyło, szefowa białostockiej prokuratury rejonowej. Badania wykażą, czy mężczyzna był pijany.

Geolodzy zaginęli w piątek, dwa tygodnie temu. Wyjechali z Rzędzian czarnym nissanem. Przez kilka dni szukała ich policja, strażacy i przyjaciele z całej Polski. W środę, w ubiegłym tygodniu, ich auto leżące na dnie Narwi odnalazł śmigłowiec straży granicznej. W czwartek wyciągnięto samochód na brzeg. W środku było ciało Rafała Uziełły. Mężczyzna utonął.

Ciągle nie ma też pewności, kto siedział za kierownicą. Chociaż ciało znaleziono po stronie kierowcy, obrażenia nie wskazują, czy mężczyzna prowadził nissana.

- Prawdopodobnie miał niezapięte pasy - przyznaje Urszula Sieńczyło. - Na tym etapie nie można jeszcze ustalić, kto kierował.

Drugi geolog, Piotr Petelski, ciągle jest traktowany jak osoba zaginiona. Jego ciała nurkowie szukali w Narwi. Bezskutecznie.

Akcję przerwano ze względu na duży mróz. Policjanci tylko obserwują okolice rzeki. - Przy takich temperaturach nurkowie nie będą wchodzić do wody, bo jest to dla nich niebezpieczne - mówi prokurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny