Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chwilówki opanowały internet. Uwaga! Na niebotyczne odsetki łapią nas teraz w sieci

Redakcja
Szybkie pożyczki, zwane inaczej chwilówkami. Wszędzie pełno takich reklam. Teraz jeszcze coraz więcej ich również w internecie
Szybkie pożyczki, zwane inaczej chwilówkami. Wszędzie pełno takich reklam. Teraz jeszcze coraz więcej ich również w internecie Andrzej Muszyński
Zazwyczaj w internecie pożyczamy 800 złotych. Zazwyczaj na miesiąc. Oddajemy średnio o 177 złotych więcej.

 Zapożyczamy się coraz częściej, chociaż z domu nie wychodzimy. Tylko w pierwszym kwartale tego roku pożyczyliśmy przez internet pół miliarda złotych. Tak wynika z raportu Związku Firm Pożyczkowych.

ZFP zrzesza większość firm działających na rynku pożyczek online. Związek po raz pierwszy zebrał dane przedstawiające wyniki sprzedaży mikropożyczek.

Setki klientów

Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku z usług firm pożyczkowych (i tych pseudopożyczkowych też) skorzystało ponad 500 tysięcy klientów. Przeciętnie pożyczali po 800 złotych. Oddawali po miesiącu. Średnio o 177 złotych więcej.

Przeważnie młodzi ludzie zaciągają pożyczki w takich firmach, bo w "zwykłym" banku ich dostać nie mogą. Myślą, że w ten sposób podreperują budżet. A często po zaciągnięciu chwilówki w tym budżecie dziura jest już nie do załatania.

Dzwonię do Torunia po chwilówkę. - Dobrze pani trafiła, bo akurat mamy teraz darmowe pożyczki - zachwala pani przez telefon. - Jak to: darmowe? - No tak to: pożycza pani na przykład 500 złotych i po miesiącu oddaje też równo 500. Żadnych dodatkowych kosztów ukrytych - tłumaczy pani.

Wszystko odbywa się za pośrednictwem internetu. - Jest jakiś warunek? - Tylko jeden. Musi pani zadeklarować pisemnie, że zostanie pani naszą stałą klientką. Druga pożyczka będzie już normalnie oprocentowana. Na jaki procent, tego moja rozmówczyni na tym etapie zdradzić nie chce.

Uważaj, co bierzesz

Eksperci rynku finansowego ostrzegają przed tymi zazwyczaj drogimi pożyczkami.

- Polacy zaciągają chwilówki dlatego, że odpowiadają one na zapotrzebowanie rynkowe - mówi Łukasz Piechowiak, główny ekonomista serwisu Bankier.pl. - Pożyczki w wielu firmach są łatwo dostępne, co wcale nie oznacza, że przedsiębiorstwa te nie weryfikują zdolności kredytowej pożyczkobiorców.

Procedury trochę się różnią od tych w bankach, jednak dobre firmy nie dają swoich pieniędzy osobom, które nie mają szansy spłacić takich pożyczek. Kontynuuje: - Sytuacja materialna Polaków nie jest najlepsza.

Zarabiamy mało, zwykle w okolicach 2 tysięcy złotych netto. Kilka milionów ludzi ma nieregularne dochody, ale za to regularne rachunki. I niektórzy tych rachunków nie płacą. Nie mają z czego. Zadłużają się. Nie mogą dostać "zwykłego" kredytu czy pożyczki. Efekt? Szukają ofert w parabankach.

 

Ewa Kruk, dyrektor biura Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej, podkreśla: - Tak naprawdę problem tkwi w niskiej świadomości Polaków, którzy z powodu braku edukacji finansowej często nie potrafią rozważnie zarządzać swoimi finansami, w tym zadłużeniami. Zamiast szukać ofert "bez BIK", lepiej powinni samodzielnie sprawdzić swoją historię kredytową. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chwilówki opanowały internet. Uwaga! Na niebotyczne odsetki łapią nas teraz w sieci - Gazeta Pomorska

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny