W środę popołudniu na policję zgłosiła się kobieta, która zaalarmowała o zaginięciu jej 50-letniego syna. Z relacji zaniepokojonej matki wynikało, że mężczyzna jest schorowany, ma niedowład częściowy ciała oraz i nie mówi.
Zgłaszająca mówiła również, że ostatni raz widział go brat. Mężczyźni wspólnie byli na wizycie w szpitalu przy ul. Ogrodowej. Gdy opiekun wszedł do gabinetu 50-latek oddalił się w niewiadomym kierunku.
Informacja o tym zaginionym natychmiast trafiła do wszystkich patroli pełniących w tym czasie służbę. Niebawem dwaj dzielnicowi, którzy również poszukiwali zaginionego zauważyli na jednym z przystanków autobusowych przy ul. Piłsudskiego osobę, która przypominała rysopisowi zaginionego.
Okazało się, że jest to właśnie zaginiony. Na szczęście mężczyźnie nic złego się nie stało i został on przekazany pod opiekę swoim bliskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?