Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorten Boxing Night. Dariusz Snarski chce zostać najstarszym aktywnym polskim bokserem

ezio, inf. prasowa
W sobotę 7 października Dariusz Snarski w swej 67 zawodowej walce (32-32-2, 6KO) spotka się z Czechem Richardem Walterem (6-7-1, 5KO).
W sobotę 7 października Dariusz Snarski w swej 67 zawodowej walce (32-32-2, 6KO) spotka się z Czechem Richardem Walterem (6-7-1, 5KO). mat. promocyjny
Przemysław Saleta miał 47,5 roku kiedy w 2015 roku walczył z Tomaszem Adamkiem. Jego wynik zamierza poprawić blisko 49-letni Dariusz Snarski, który wystąpi na organizowanej przez siebie 7 października w Białymstoku gali Chorten Boxing Night.

Chcę zostać najstarszym aktywnym polskim bokserem. I na pewno nie walczę dla pieniędzy, tylko mam taki kaprys i chęć jeszcze do boksowania - mówi Dariusz Snarski, który 20 grudnia będzie obchodził 49 urodziny. Jego rówieśnikami są Andrzej Gołota, Dariusz Michalczewski czy Przemysław Saleta.

Na amatorskich ringach Darek Snarski, dziś trener i promotor Ekto Boxing Production, walczył na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku, a w następnym sezonie doszedł do ćwierćfinału Mistrzostw Świata w Tampere. Jako zawodowiec był pretendentem do tytułu Mistrza Europy w wadze lekkiej.

W sobotę 7 października Dariusz Snarski w swej 67 zawodowej walce (32-32-2, 6KO) spotka się z Czechem Richardem Walterem (6-7-1, 5KO).

- Mój rywal z Czech ma 29 lat, z nikim poważnym nie wygrał, ale nigdy nie oceniałem zawodnika po rekordzie. Zawsze tak samo solidnie do każdego się szykowałem, nikogo nie lekceważąc, za każdym razem musiałem wykonać tą samą pracę - mówi doświadczony bokser.

Ostatni pojedynek białostocki pięściarz stoczył 3 lata temu z Maciejem Zeganem. Od tego nie było tygodnia, aby Darek Snarski nie pojawił się na sali treningowej.

- Ja ogólnie trenuję zawsze 3 razy w tygodniu, jak nie są to zajęcia siłowe, to trening typowo bokserski. Dojście do dobrej dyspozycji nie zajęło mi dużo czasu. Mam swój mikrocykl 8-tygodniowy, wszystko przebiega spokojnie i zgodnie z planem. Zostały mi jeszcze 2 sparingi m.in. z Michałem Syrowatką, któremu bardzo dziękuję, i z Tomkiem Mazurem. Sparowałem też z Robertem Świerzbińskim i Aleksandrem Abramenką. Najgorzej było przełamać się aby wrócić do mocnego reżimu treningowego, do tego oczywiście dieta. Musiałem zrzucić około 6 kg, jeszcze mam 2,5 kg do limitu wagi półśredniej 67 kg - powiedział.

Dariusz Snarski, który był wcześniej m.in. mistrzem IBF Inter-Continental w wadze super piórkowej, mówi, że chce pokazać, iż wieku niespełna 49 lat też można walczyć i to na dobrym poziomie.

- Mój występ był planowany już rok temu, ale małżonka Dorota była przeciwna. Mam bardzo dużo pracy na sali treningowej oraz związanej z całą otoczką dotyczącą organizacji gal, pracy menedżerskiej itd. Ten najbliższy pojedynek jest po to, by jak najbardziej przypomnieć się kibicom. To taki jednorazowy powrót - dodał.

W 2018 roku Dariusz Snarski będzie obchodził 50 urodziny i świętował jubileusz 20-lecia na zawodowych ringach.

- Jeśli dam się jeszcze raz skusić na wejście do ringu, to już tylko w walce pokazowej - oświadczył.

Na tej samej gali 7 października jeden z podopiecznych Dariusza Snarskiego Tomasz Mazur (7-1-1, 2 KO) spotka się o pas Międzynarodowego Mistrza Rzeczpospolitej Polski w wadze półśredniej z Białorusinem Siergiejem Huliakiewiczem (43-8, 17 KO), byłym Mistrzem Europy oraz pretendentem do tytułu mistrza świata w wersji tymczasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny