Na Rynku 11 Listopada w Choroszczy stoi przystrojony świątecznie modrzew, a właściwie tylko jego pień.
- Drzewo ma ok. 30 lat. Na święta Bożego Narodzenia obcięto mu wszystkie gałęzie i na tym kikucie zawieszono konstrukcję lampek oświetleniowych. To jest po prostu barbarzyństwo. Dopiero teraz latem wyraźnie to widać - napisał do nas pan Jacek.
Andrzej Winnicki, rzecznik urzędu w Choroszczy, zapewnia, że gałęzie były ścięte, bo drzewo zaatakowały szkodniki.
- Wszczęliśmy procedury, by w ogóle je usunąć - tłumaczy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?