Chór Sokólskie Wrzosy i śpiewa i pomaga

- Nowy ssak dostaniemy w najbliższych dniach. Bardzo przyda nam się przy naszych pacjentach, którym trzeba odsysać wydzielinę z dróg oddechowych. Te, które mamy, są już wyeksploatowane po dwudziestu latach używania - cieszy się Lila Kujawska, kierowniczka Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego w Sokółce.

To właśnie na ten oddział w ubiegłym tygodniu trafiło kilkaset kompletów pościeli, ręczników, piżam, prześcieradeł i poduszek. Wszystko dzięki seniorom, którzy podczas specjalnych koncertów chóru Sokólskie Wrzosy prowadzili zbiórkę pieniędzy i darów rzeczowych właśnie na rzecz zakładu.

- Wystąpiliśmy w kościołach w Kuźnicy, Janowie i Szudziałowie. Zebraliśmy w sumie 3 tysiące 951 złotych - mówi Henryk Cudnik, szef sokólskiego koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. - Dołożyliśmy do tej kwoty jeszcze 213 złotych, które pozostały nam z poprzednich koncertów i za te pieniądze kupimy tak bardzo potrzebny na oddziale ssak.

Sokólskie Wrzosy po raz kolejny zbierał pieniądze

To już drugi raz, kiedy seniorzy wspomagają ZOL. W marcu tego roku, po serii koncertów w sokólskich kościołach, obdarowali zakład podobnymi darami, a za zebraną gotówkę kupili podnośnik transportowo - kąpielowy.

- Organizatorom zbiórki i wszystkim darczyńcom jesteśmy bardzo wdzięczni za tę pomoc. Podnośnik dobrze nam służy, a pościeli nigdy za dużo. Nasi pacjenci najczęściej przebywają u nas przez pół roku, w 80 procentach są leżący, a to wymaga częstej zmiany pościeli - podkreśla Lila Kujawska.

Na pacjentów ZOL przed świętami czeka jeszcze jedna niespodzianka. Z inicjatywy Marii Talarczyk, prezes Sokólskiego Funduszu Lokalnego, oddział odwiedzą mikołajkowi wolontariusze. Spotkają się z pacjentami i rozdadzą prezenty.

Nieruchomości z Twojego regionu