Chinkali to gruzińskie pierogi w formie sakiewki. W środku znajduje się farsz mięsny zatopiony w aromatycznym rosole. Chinkali je się rękoma (Gruzini tradycyjnie jedzą w ten sposób), chwytając za „ogonek”. Zresztą, dokładna instrukcja jedzenia znajduje się na każdym stoliku Chinkali Bistro przy ul. Wiejskiej 65. Lokal z gruzińską kuchnią istnieje pod tym adresem od połowy marca, ale w najbliższą sobotę otwiera się drugi, pod tym samym szyldem, przy ul. Waszyngtona 32, lok. 5.
– Nowy lokal daje nam więcej możliwości – mówi Nika Khvitia, rodowity Gruzin i właściciel Chinkali.
W Białymstoku mieszka od 2009 roku i, jak mówi, bardzo lubi to miasto. Jego pomysł otwarcia lokalu z gruzińską kuchnią spodobał się białostoczanom, którzy przychodzą do Chinkali, żeby poznać nowe smaki, ale też znaleźć dania, których próbowali podczas pobytu w Gruzji.
Pod nowym adresem będzie jeszcze więcej takich możliwości, ponieważ lokal, oprócz zwiększonej powierzchni, oferuje szersze menu. Obok znanych już chaczapuri (zapiekany placek z serem – sposób jedzenia go również “wyjaśnia” instrukcja) czy roladek z bakłażanem będzie można zjeść np. gruzińskie szaszłyki (w przeciwieństwie do polskich nie zawierają warzyw, tylko kawałki mięsa i ewentualnie cebuli). No i będzie można zjeść chinkali tak, jak to się robi w Gruzji.
– Czyli z piwem – tłumaczy Nika Khvitia. – Taki zestaw to bardzo tradycyjne, typowo gruzińskie połączenie.
W nowym lokalu, to kolejna nowość, pojawi się bowiem alkohol. Od 26 maja będzie można skosztować nie tylko gruzińskiego piwa, ale też i słynnych gruzińskich win.
Wielkie otwarcie 20 maja o godz. 12.
Prezes Polska Press w Białymstoku lepi pierogi w restauracji Pani Pierożek w Białymstoku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?