Mężczyzna nie tylko nie zdał prawa jazdy, ale na dodatek wpadł z podrobionym dowodem. Dlatego, zamiast spokojnie pójść do domu, spędził noc w areszcie.
Wczoraj podejrzenia egzaminatora w suwalskim ośrodku szkolenia kierowców wzbudził jeden z kursantów. Przybyła na miejsce policja potwierdziła jego przypuszczenia - mężczyzna nie był tym, za kogo się podawał.
Pechowy kursant to 36-letni mieszkaniec wsi Mławka. Tłumaczył, że prawo jazdy zdawał za kolegę, który wątpił w swoje możliwości. Jak się okazało, wcale nie poszło mu lepiej. Zaliczył, co prawda, teoretyczną część egzaminu, ale na praktycznej szczęście przestało mu sprzyjać. Na domiar złego policja zapewniła mu nocleg w areszcie. Mężczyzna usłyszy także zarzuty. Co najmniej trzy: wyłudzenie poświadczenia nieprawdy, posłużenie się dokumentem tożsamości innej osoby, przerobienia dokumentu.
Grożą mu 3 lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?