Chcemy tylko sprostać wymaganiom klienta

l Ustawa o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych przewiduje specjalny tryb zezwoleń na działalność dla obiektów powyżej 2 tys. metrów kw. Czy stworzenie Centrum Handlowego Galeria Kwadrat wymaga przejścia ustawowej i długotrwałej procedury łącznie z uchwałą Rady Miejskiej?
- Nasz sklep Marko działa już od ośmiu lat. Ta ustawa jest młodsza od niego. Kiedy ruszało Marko, nie było jeszcze ustawy. Dlatego uważam, że nie potrzebujemy specjalnych zezwoleń wynikających z tej ustawy, gdyż prawo nie działa wstecz. Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej. Dotychczas nie słyszałem, żeby duże sklepy po uchwaleniu tej ustawy musiały występować po specjalne zezwolenia.
Zmiana nazwy chyba nie wymaga zgody urzędu miejskiego. My tylko u rzecznika patentowego sprawdziliśmy, czy ta nazwa nie jest zastrzeżona.
Nie sądzę natomiast, żeby remont wnętrz wymagał zgody magistratu. Nie znam takiego prawa. Skoro wcześniej mogliśmy wyremontować tysiąc metrów, to możemy też wyremontować 12 tys. metrów.
Chcemy tylko jak najszybciej odnowić nasze centrum. Wymagania konsumentów bardzo wzrosły. Auchan narzuciło nowe standardy wygodnych i przyjemnych zakupów. Naszym zamiarem jest stworzyć jeszcze wyższy standard. Tworzenie galerii handlowych jest najnowszym trendem. Najważniejsze jest jednak, co będzie pod dachem i o to chcemy zadbać. Już rozpoczęliśmy szkolenia pracowników, żeby zapewnić profesjonalną obsługę. Chcemy, żeby w Galerii Kwadrat wszystko było w najlepszym gatunku.

l Dlaczego postanowiliście gruntownie odnowić centrum przy ul. Andersa?
- Każdy, kto bywa w obecnym centrum handlowym widzi, że remont jest niezbędny. W podłogach są dziury a ściany wymagają odświeżenia.
Chcemy gruntownie odnowić centrum handlowe przy ul. Andersa. Dlatego też zmieniamy nazwę na Galeria Kwadrat. Zamierzamy wyremontować parkingi. Chcemy też wybudować nową elewację i portale wejściowe. Ta ostatnia inwestycja zapewne będzie wymagała uzyskanie zezwolenia. Natomiast nie wydaje mi się, żeby potrzebne było specjalne zezwolenie na odnowienia podłogi czy ścian. Ale sprawdzimy to jeszcze raz. Gdyby było inaczej, to właściciel obiektu oczywiście wystąpi o pozwolenie.

l Władze miasta poczuły się zaskoczone i urażone waszymi planami. Prezydent Ryszard Tur powiedział wręcz, że przedstawiliście kupcom "nieuczciwe i nierzetelne" informacje o Galerii Kwadrat.
- Myślę, że te słowa zostały użyte niepotrzebnie. Prezydent nie powinien tak nazywać naszej działalności. My działamy rzetelnie, w zgodzie z prawem i podajemy tylko prawdziwe informacje. Do firm prowadzących działalność handlową i sieci sklepów wysłaliśmy ofertę na wynajmu powierzchni handlowych. Na całym świecie przed stworzeniem jakiegoś centrum handlowego składane są najemcom propozycje zawarcia umów przedwstępnych.

l Nie obawia się pan, że urzędnicy mogą zaszkodzić waszym planom?
- Wydaje mi się, że rolą urzędników i samorządowców jest zaspokajanie potrzeb mieszkańców. Jesteśmy przekonani, że nasze centrum handlowe spotka się z życzliwym odbiorem społecznym. Przecież oprócz tego, że jesteśmy urzędnikami czy politykami jesteśmy też konsumentami. Każdego dnia coś kupujemy. Konsumenci powinni być zadowoleni z Galerii Kwadrat. To tylko zwiększy możliwość wyboru. Dlatego nie wyobrażam sobie, że władze miasta, które kierują się dobrem mieszkańcom, miały nam coś utrudniać.
l Dziękuję za rozmowę.