Czy w XXI wieku, w cywilizowanym kraju moga zdarzać się takie barbarzyńsywa, gdzie wycina sie cały obszar plantacyjny? - grzmiał Tylenda.
Chronimy kreta czy kawalek przejścia przez Rospudę, a bezpowrotnie likwidujemy uprawę w jednej trzeciej kraju - skarżył się Tylenda i obiecywał swoje wątpliwości wysłać do Komisji Europejskiej.
Rozczarowania nie krył też Józef Rząca, szef "Solidarności" w łapskiej Cukrowni.
- Gdzie sa politycy tego regionu? - pytał. - Przegrywamy wszystko przez polityków, którzy nie umieją ze sobą rozmawiać.
W ubiegłym roku nabyłem prawo do produkcji tych buraków - mówił Jan Bruczko. Zainwestował w specjalny kombajn. Obawia się, że nowa maszyna trafi na złom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?