Czasy, gdy w Sejmie niezyjący już Andrzej Lepper wieszczył, że skończył się Wersal, wydają sie dziś sielanką retoryki. Wraz z z rozwojem technologii to media społecznościowe stały się polem bitew na inwektywy, niecezenzuralne słowa, pogardy.
Z naszymi politykami już tak jest, że zanim pomyślą, często coś palną. A późniejsze przeprosiny wcale nie oznaczają, że zrozumieli swój błąd.I płacą słoną cenę nawet po wielu latach. Do dziś Polacy pamiętają Włodzimierzowi Cimoszewiczowi słowa o ubezpieczaniu się wypowiedziane przez premiera podczas powodzi w 1997 roku. Jak też dobrą radę od Bronisława Komorowskiego z 2015 roku, by zmienić pracę i wziać kredyt w trosce o lepszą przyszłość.
Czytaj też:**Między marszałkiem i prezydentem
Ale najbardziej zapamiętane są te słowa, które dyskredytują osoby publiczne i grupy zawodowe, społeczne, polityczne. Jedna z ostatnich padła 4 czerwca w Sejmie.
- Takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie! - rzucił pod adresem opozcyji Jarosław Kaczyński.
To kolejna tak ostra wypowiedź prezesa PiS. Ale z drugiej strony politycznej barykady też nie było miło w historii polskiej polityki ostatnich trzech dekad. Zobacz ranking chronologiczny.
Czytaj też:Awantura o post
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?