Cerkiew św. Ducha. Wieża będzie miała taras widowkowy. Otwarcie we wrześniu

Poświęcenie dzwonnicy zostanie połączone z obchodami 30-lecia naszej parafii. Uroczystości odbędą się pod koniec września. Wśród gości spodziewamy się zwierzchnika cerkwi w Polsce abp. Sawy - mówi ks. Jerzy Boreczko, proboszcz prawosławnej parafii św. Ducha.

Budowa samej dzwonnicy, którą zaprojektował architekt Jan Kabac, powoli dobiega końca.

- Trwają jeszcze prace przy czwartym łuku. Tak jak pozostałe, zostanie on pokryty blachą miedzianą. Do wykonania zostały też prace ślusarskie w środku dzwonnicy, w tym wyposażenie znajdujących się tam pomieszczeń - wymienia ks. Jerzy Boreczko.

Natomiast z zewnątrz większość rusztowań została już rozebrana. Szczególnie pięknie dzwonnica prezentuje się od strony centrum miasta. Na szczycie znajduje się już dziesięciometrowa kopuła, obłożona blachą miedzianą. Wieńczy ją sześciometrowy krzyż. Poniżej umieszczono ozdobne płomienniki wykonane z nierdzewnej blachy. Mają one symbolizować zesłanie Ducha Świętego na apostołów.

Gotowe są już cztery ikony znajdujące się pod płomiennikami. Dwie mozaiki przedstawiają Matkę Boską, pozostałe Pana Jezusa. Ikon na dzwonnicy będzie więcej. Zostaną też umieszczone w czterech łukach.

- To będą czterej ewangeliści. Mozaiki wykonali artyści z Ukrainy. Spodziewam się ich przyjazdu pod koniec maja - dodaje proboszcz parafii św. Ducha.

W środku wisi już dziesięć dzwonów. Najcięższy waży 800 kg, najlżejszy -18 kg. Sześć dzwonów od dawna służy cerkwi, cztery najmniejsze proboszcz zamówił u holenderskich ludwisarzy. Wszystkie są sterowane przez komputer. Melodie skomponował artysta z Archangielska w Rosji.

- Myślę, że sąsiedzi naszej parafii nie narzekają. To są bardzo przyjemne melodie, przygotowane na różne okazje. Poza tym dzwonimy w tym momencie, kiedy to jest niezbędne - przypomina ks. Boreczko.

Dzwonnica przy cerkwi św. Ducha stanie się też miejscem widokowym. Na wysokości około 60 metrów znajduje się specjalny taras. Także od września ma on być udostępniony zwiedzającym.

- Warto już teraz przygotowywać się fizycznie do wejścia na taras. Do pokonania jest 96 schodków. Organizacyjnie musimy jeszcze ustalić, jak będziemy udostępniać miejsce widokowe - podkreśla ks. Jerzy Boreczko.