Ceny paliw lecą w dół. Będą tanie święta!

Sprawdziliśmy kilka białostockich miejsc tankowania. Najtańsze paliwo znaleźliśmy w Auchan przy ul. Produkcyjnej. Benzyna bezołowiowa 95 kosztuje tam tylko 3,19 zł za litr, a olej napędowy jest tylko o 10 groszy droższy. Nieco więcej zapłacimy w Shellu (ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego), gdzie 3,31 zł/l kosztuje benzyna i olej, oraz w punkcie Paliwko (ul. Składowa) - 3,33 zł za litr benzyny oraz 3,29 zł za litr diesla.

Spadające ceny na stacjach paliw cieszą kierowców. Zwłaszcza przed świętami.

- Bardzo dobrze, że tak się dzieje - mówi Wiesław Wesołowski. - Tankowanie jest coraz tańsze, więc w święta niewiele wydam na wyjazdy do rodziny.

- Benzyna tanieje, to więcej można jeździć - przytakuje Radosław Rydz-Niczyporuk. - Ale powinniśmy płacić za paliwo jeszcze mniej.

To jeszcze nie koniec

Niektóre firmy zapowiadają dalsze obniżki na dzisiaj i jutro. Jest jednak jedno "ale”...

- Wszystkim sterują rafinerie - wyjaśnia Marek Charyło, specjalista ds. sprzedaży paliw w spółce Pronar. - Jak oni opuszczają ceny, to my też. U nas we wtorek paliwa mogą spaść jeszcze o kilka groszy (teraz benzyna 95 kosztuje na stacji Pronar przy ul. Handlowej 3,35 zł/l, a ON - 3,33 zł za litr).

Wojna cenowa trwa

To samo potwierdza Marcin Moskwa, zastępca prezesa spółki KPKM. Według niego tendencja spadkowa jeszcze trochę potrwa. - Zależy nam, aby utrzymywać jedne z najniższych cen w mieście - zapewnia. - Może przed Nowym Rokiem uda nam się obniżyć je poniżej 3 zł za litr? - zastanawia się.

Jak twierdzą eksperci, prognozy są bardzo optymistyczne. - Do końca roku ceny będą w całym kraju nadal spadały - twierdzi Szymon Araszkiewicz, analityk e-petrol.pl. - Potem czeka nas tylko ich stabilizacja na rynku.