Zespół z ulicy Świętokrzyskiej na Podlasiu nie miał sobie równych. Wygrał 12 spotkań, raz zremisował i poniósł tylko jedną porażkę.
- Aż tak wielkiej dominacji nie było, bo jeszcze kilka kolejek przed końcem mieliśmy tuż za sobą Akademię Piłkarską Talent. Ale udowodniliśmy swoją wyższość i zasłużenie wygraliśmy w województwie - mówi trener MOSP-u Mariusz Kulhawik. - To już jednak historia i skupiamy się na Lechii. Rozmawiałem z kilkoma trenerami, oglądałem zapisy wideo spotkań naszych rywali, więc mam wiedzę na temat zespołu z Tomaszowa Mazowieckiego. Najważniejsze jednak, byśmy pokazali to, co nas stać - dodaje.
Trudno jest wskazać faworyta dwumeczu, chociaż małym handicapem dla naszej drużyny może być to, że rewanż zostanie rozegrany w Białymstoku.
- Nie traktuję tego jak jakiś wielki plus. Adam Małysz mawiał, że aby wygrać, trzeba oddać dwa dobre skoki. My, żeby awansować, musimy rozegrać dwa równe, dobre mecze. Szkoda, że tuż przed końcem rozgrywek wojewódzkich kontuzji doznał nasz wyróżniający się zawodnik Michał Gieleżyński, ale to się zdarza i musimy sobie poradzić. Na pewno zrobimy wszystko, by awansować do CLJ-tki - kończy trener MOSP-u.
Sobotni mecz w Tomaszowie Mazowieckim zostanie rozegrany o godz. 11. Rewanż 25 czerwca w Białymstoku.
W rywalizacji juniorów młodszych nasz region w barażach także reprezentuje MOSP Białystok, a rywalem w dwumeczu o CLJ U-17 będzie Wisła Płock.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?