Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cel: zmniejszyć bezrobocie

fot. Bogusław F. Skok
Lech Pilecki
Lech Pilecki fot. Bogusław F. Skok
Przepytają podlaskich bezrobotnych, przedsiębiorców, a nawet pracowników oraz tych, którzy pochodzą z naszego regionu, a zdecydowali się na zarabianie za granicą. Interesuje ich, kto ma największe trudności ze znalezieniem pracy, jakie zawody są szczególnie poszukiwane, jakie sposoby mamy na znalezienie pracy oraz jakimi kanałami szukamy pracowników. Właśnie rozpoczął się projekt "Badanie potrzeb podlaskiego rynku pracy".

Zdaniem przedsiębiorców: Badania jak gwiazdka z nieba

Zdaniem przedsiębiorców: Badania jak gwiazdka z nieba

- Tak kompleksowe badanie rynku pracy, jakie prowadzi Wyższa Szkoła Ekonomiczna, to dla nas, przedsiębiorców, zbawienie! - nie ma wątpliwości Lech Pilecki, szef kilku białostockich firm, a zarazem przewodniczący Podlaskiego Klubu Biznesu. - Dzięki nim dowiemy się, na przedstawicieli jakich zawodów możemy na Podlasiu liczyć, jakich ludzi jest u nas nadmiar, a jakich brak. To też informacja dla uczelni, jakie kierunki powinny stworzyć, aby wyjść naprzeciw rzeczywistym potrzebom rynku pracy. Te badania są dla nas jak gwiazdka z nieba. Tym bardziej, że także nas, przedsiębiorców, pyta się tu o zdanie. Ankiety WSE to dla nas szansa na zabranie głosu, na powiedzenie o naszych potrzebach i oczekiwaniach co do zmian gospodarczych na Podlasiu.

Kto nie ma pracy, kto chce ją zmienić, a kto myśli o wyjeździe za granicę? Czy takich osób na Podlasiu jest dużo?

Nie wiadomo. Nie wiadomo też dokładnie, jakie zawody są poszukiwane na rynku pracy, kto w dobie kryzysu będzie miał największe szanse na zatrudnienie i dobre zarobki, a przedstawiciele jakich zawodów powinni poważnie rozważyć przekwalifikowanie się czy chociaż zdobycie nowych umiejętności. Nikt nie wie też dokładnie, jakie szkolenia zawodowe proponować bezrobotnym lub zagrożonym bezrobociem. A to źle. Bo po co uczyć się czegoś, z czego później pieniędzy żadnych nie będzie.

Chcą wypełnić lukę

Bardzo ważne jest przecież, aby szkoły wyższe wiedziały, jakich specjalistów potrzebują podlaskie firmy. Pracodawców interesuje, ile osób z Podlasia zamierza wyjechać za granica, a ile myśli o powrocie. A bezrobotni i młodzi, którzy stoją przed wyborem szkoły ponadgimnazjalnej czy kierunku studiów, chcieliby poznać zawody przyszłości.

- Zawsze marzyłam o polonistyce - przyznaje Agnieszka Dąbrowska, która za rok zdaje maturę. - Ale podobno dla polonistów nie ma pracy. Doszłam więc do wniosku, że książki mogę czytać w domu. A studiować pójdę na politechnikę. Tylko nie wiem jeszcze, jaki kierunek wybrać. Bo zależy mi, żeby po studiach znaleźć pracę.

Niestety, takich informacji o Podlasiu nie ma. Owszem - od czasu do czasu jakaś instytucja próbuje sprawdzić, jakie szkolenia są potrzebne, ilu mamy niezarejestrowanych bezrobotnych czy przedstawicielom jakich zawodów najtrudniej jest znaleźć pracę. Ale są to badania cząstkowe i nie pokazują w pełni sytuacji, jaka panuje na Podlasiu.

Lukę w tych informacjach postanowiła wypełnić Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Białymstoku. Właśnie rozpoczęły się szeroko zakrojone badania podlaskiego rynku pracy pod hasłem "Badanie Potrzeb Podlaskiego Rynku Pracy" prowadzone przez WSE w partnerstwie z Instytutem Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie.
Badania obejmują aż pięć obszarów tematycznych rynku pracy i dzięki temu umożliwia jego pełną diagnostykę.

Założeniem projektu jest pozyskanie, poprzez badania i analizy, pełnej informacji na temat bieżącej i perspektywicznej sytuacji na podlaskim rynku pracy. Służyć ma to przede wszystkim podniesieniu poziomu zatrudnienia w regionie.

Kto wyjeżdża, kto zostaje

WSE zaczęło już badanie w dwóch kategoriach. Pierwszy obszar badawczy dotyczy zagranicznych migracji zarobkowych. Chcąc wykorzystać okres urlopów świątecznych oraz związanych z nimi odwiedzin w rodzinnych domach osób przebywających na emigracji zarobkowej, koordynatorzy badań podjęli próbę ankietyzacji około 500 respondentów.

Drugi obszar badawczy obecnie prowadzony dotyczy stopnia wykorzystania elastycznych form zatrudnienia przez podlaskich pracodawców. Badanie to jest niezwykle istotne, bowiem w dzisiejszych warunkach funkcjonowania przedsiębiorstw, gdzie zatrudnienie powinno być efektywne i produktywne, elastyczność form zatrudnienia staje się jedynym wyjściem. Elastyczne formy zatrudnienia takie, jak np. telepraca, zadaniowy czas pracy, indywidualny rozkład czasu pracy czy praca na zastępstwo umożliwiają dostosowywanie liczby i rodzaju pracowników do zapotrzebowania na pracę. Zalet, jakie płyną z wykorzystania elastycznych form zatrudnienia dla pracodawców, jest wiele. Wśród nich można wymienić takie jak minimalizacja kosztów pracy, lepsze dostosowanie stanu i struktury zatrudnienia do potrzeb firmy, pełniejsze wykorzystanie potencjału pracy zatrudnionych, ograniczenie rozmiaru świadczeń pracowniczych czy możliwość wykonania nietypowych, terminowych prac.

Co dalej?

Lada dzień rozpoczną się badania dotyczące popytu na pracę i potrzeb szkoleniowych podlaskich przedsiębiorców. W ramach tych badań dokonana zostanie analiza popytu na pracę w oparciu o dane wtórne, przeprowadzone zostanie badanie ilościowe wśród około 1000 pracodawców jak również badanie jakościowe na jednej grupie fokusowej.

Na tym etapie badań niezbędna jest pomoc ze strony przedsiębiorców. Dlatego koordynatorzy badań gorąco ich zachęcają do czynnego włączenia się w proces badawczy, który pozwoli na pełną diagnostykę podlaskiego rynku pracy.
Realizacja wszystkich badań potrwa do połowy roku 2009 i zakończy się opracowaniem szczegółowych raportów, które dostępne będą zarówno w wersji drukowanej jak i w wersji elektronicznej na stronie internetowej projektu www.badaniarynkupracy.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny