- To co możemy zobaczyć przed wejściem od ulicy Wrocławskiej przerasta wszelkie wyobrażenie - napisał nam w mailu Czytelnik.
W pobliżu Galerii Zielone Wzgórze przy ul. Wrocławskiej 20 leżała góra śmieci.
- Mam wysypisko śmieci pod oknem, podobnie jak wszyscy sąsiedzi. Czy to jest poważne, żeby w XXI wieku i po wprowadzeniu cudownej ustawy śmieciowej działy się takie rzeczy? - czytamy w mailu. Po naszej interwencji sprawą zainteresowała się spółka Lech, która nadzoruje białostocką gospodarkę odpadami. - Firma Czyścioch stwierdziła, że faktycznie odebrała śmieci nie tyle razy ile powinna. Wszystko zostało już uprzątnięte - mówi Adam Kamiński, wiceprezes Lecha.
Od początku obowiązywania nowej ustawy śmieciowej białostoczanie zgłaszali setki tego typu problemów. Powoli już jednak sytuacja jest opanowywana. Spółka Lech może nałożyć na firmy śmieciowe kary finansowe lub nawet zerwać umowę.
Ten artykuł powstał dzięki internaucie. Informacje, zdjęcia lub wideo, którymi chciałbyś się podzielić, wyślij na maila [email protected].
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
