Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Całe budynki waliły się pod ciężarem śniegu. Najgorsza noc w tym roku.

(dor)
O szóstej rano na budynku stodoły, prawdopodobnie pod naporem śniegu na całej powierzchni zawalił się dach.
O szóstej rano na budynku stodoły, prawdopodobnie pod naporem śniegu na całej powierzchni zawalił się dach. Fot. PSP
Na całej powierzchni stodoły pod ciężarem śniegu zawalił się dach. Strażacy musieli uwolnić spod rumowiska sześć krów i osiem cieląt. Agresywne byki nie pozwoliły na ewakuację.

Kolejnych siedem budynków gospodarczych nie wytrzymał naporu zalegającego na dachach śniegu.

- W ciągu ostatnich 3 dni strażacy siedem razy wzywani byli do uszkodzonych lub zawalonych pod ciężarem śniegu stodół i obór - relacjonuje kpt. Marcin Janowski, rzecznik podlaskich strażaków.

W niedzielę o godz. 21.57 w Grodzisku zawalił się dach budynku murowanej obory (o wymiarach 30x8m) krytej blachą i eternitem. Wewnątrz uwięzione zostały dwie krowy, dwa byki i cielę. Strażacy ewakuowali część zwierząt, ale ze względu na agresywne zachowanie byków, na wniosek właściciela odstąpili od ich ewakuacji.

Dwie minuty później w miejscowości Olszewek, w gminie Brańsk, pod naporem śniegu zawaleniu uległa oboro-stodoła o konstrukcji murowano - drewnianej. Wewnątrz budynku znajdowało się 10 sztuk bydła, kombajn zbożowy oraz prasa belująca. Strażacy rozebrali konstrukcję zawalonego budynku i wyprowadzili zwierzęta. maszyny rolnicze są uszkodzone.

Trzy kwadranse po północy w miejscowości Okopy runął dach na całej powierzchni budynku murowanej obory (o wymiarach 20x8m) krytej eternitem. W środku było 15 świń, które ewakuowali strażacy.

Dwie minuty po szóstej rano w miejscowości Sojczyn Borowy, prawdopodobnie pod naporem śniegu na całej powierzchni stodoły zawalił się dach. Stodoła była częściowo zaadoptowana na stanowiska dla bydła mlecznego. W środku było sześć krów dojnych oraz osiem cieląt.

Strażacy zanim uwolnili zwierzęta spod rumowiska musieli użyć podręcznego sprzętu burzącego oraz pilarek spalinowych do cięcia wielowarstwowego.

Najpierw ewakuowali dziewięć sztuk bydła, które znajdowały się przy wyjściu z budynku. W kolejnej fazie przystąpili do rozbiórki zawalonego dachu stodoły, pod którym znajdowało się pozostałe pięć krów.

Niedawno strażacy pojechali na ratunek zawalonego garażu pod Siemiatyczami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny