Na pewno będę się odwoływał - zapowiada Tadeusz Karpowicz. który nie był na ogłoszeniu wyroku w Sądzie Okręgowym w Bialymstoku.
Poszło o remont ulicy Malinowej w Grabówce. Jeden jej z mieszkańców wystawił dwie przyczepy z napisami: "Pan Tadeusz Karpowicz radny i zarazem sołtys Grabówki wyraził swój przeciw wobec budowaniu ulicy Malinowej".
Czytaj też: Tadeusz Karpowicz nie jest już sołtysem wsi Grabówka. Przegrał wybory
Tadeusz Karpowicz poczuł się urażony. Były sołtys, który przez lata walczył o odłączenie się kilku sołectw od granic gminy Supraśl, twierdził, że nikgdy tak nie mówił. Dlatego pozwał autora napisu do sądu. Uważał, że mieszkaniec, który postawił przyczepy, naruszył jego dobra osobiste. Żądał sprostowania nieprawdziwych informacji, przeprosin oraz 5 tys. zł zadośćuczynienia na cele dobroczynne.
- Dążyłem do tego, by była to kompleksowa inwestycja, ale z pełnym uzbrojeniem, ze ścieżką rowerową, z chodnikami, pasem zieleni Taka jest dokumentacja techniczna. A będzie wylany pięciometrowy pas bez krawężników, chodnika, bez niczego - mówił Karpowicz, gdy zaczynał się proces w listopadzie 2019 roku.
Tak wyglądała ulica Malinowa przed remontem
Grabówka. Koniec walki o remont ulicy Malinowej. Po latach b...
Jednak sąd w ubiegłym tygodniu nie przyznał racji byłemu sołtysowi.
- Uzasadnienie było proste - mówi Jakub Radlmacher, adwokat pozwanego mieszkańca Grabówki. - Zdaniem sądu wykazaliśmy, że Tadeusz Karpowicz był przeciwny budowie drogi i w związku z tym nie ma mowy o żadnym naruszeniu dóbr osobistych. Ponadto mój klient miał prawo tak zareagować i nie było w tym nic niestosownego.
Zobacz też: Jak otwierano drogę z Sobolewa do Henrykowa
Droga Sobolewo - Henrykowo otwarta po remoncie. Poszerzono j...
Były sołtys został obciążony kosztami procesu (ponad 3 tys. zł)
- Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku - Łukasz Prokorym, adwokata Tadeusza Karpowicza. - Na apelację mamy siedem dni.
Remont ulicy Malinowej rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku. To wtedy burmistrz Supraśla podpisał umowę z Arturem Krasowskim z Strabag.
Po remoncie ulica będzie miała pięć metrów szerokości z poboczami, zostanie wykorytowana, z dobrą nośnością - tłumaczył Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. - Mieszkańcy nie będą mieli już problemów, z którymi się do tej pory borykali.
To przede wszystkim tumany kurzu wznoszone latem przez przejeżdżające samochody czy bajora i wyboje powstające po deszczach lub roztopach. Wszystko przez to, że ulica Malinowa była drogą gruntową bez utwardzonej nawierzchni i kanalizacji.
Podczas remontu została odpowiednio wyprofilowana, aby woda mogła spływać w odpowiednim kierunku. Położona została jezdnia z mieszanek mineralno-asfaltowych. Na ulicę Malinowej firma zgodnie z ofertą przetargową udzieliła trzyletniej gwarancji. Modernizacja kosztowała gminę Supraśl pół miliona złotych.
Czytaj też:Kłotnia sołtysa z burmistrzem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?