Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli funkcjonariusze WITD Białystok podejrzani o korupcję. Po 4 latach od postawienia zarzutów, wciąż nie ma aktu oskarżenia

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Gdy sprawa wyszła na jaw, inspektorzy podejrzani o przyjmowanie łapówek najpierw zostali zawieszeniu, a potem zwolnieni ze służby.
Gdy sprawa wyszła na jaw, inspektorzy podejrzani o przyjmowanie łapówek najpierw zostali zawieszeniu, a potem zwolnieni ze służby. Archiwum
Mijają już 4 lata od postawienia zarzutów korupcyjnych inspektorom WITD w Białymstoku, a końca śledztwa nie widać. Prokuratura kolejny raz przedłużyła postępowanie. Tym razem do lipca.

Śledczy tłumaczą, że podejrzewanych o wręczanie łapówek jest prawie 60 obcokrajowców. W toku postępowania prokurator wydał postanowienia o przedstawieniu im zarzutów. Problem jest z ich ogłoszeniem, bowiem, osoby te przebywają za granicą.

- W dalszym ciągu oczekujemy na realizację wniosków o pomoc prawną - mówi Paweł Sawoń, zastępca Prokuratora Regionalnego w Białymstoku. - Śledztwo dotyczące WITD jest przedłużone do 12 lipca 2021 roku.

Czytaj też: Korupcja w podlaskiej służbie celnej. KAS i policja zatrzymały celników zarabiających na nielegalnym przemycie (16.11.2019)

Tymczasem od przestępstw minęło prawie 6 lat. Zarzuty obejmują okres maj - październik 2015. W tym czasie inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku byli obserwowali przez Biuro Spraw Wewnętrznych GITD. To ono wykryło nieprawidłowości i powiadomiło policję.

Funkcjonariuszy zatrzymali policjanci ds. walki z korupcją z komendy wojewódzkiej. Zarzuty przyjmowania łapówek usłyszało już w kwietniu 2017 r. trzech inspektorów. Dotyczą przyjmowania łapówek w związku kontrolami kierowców samochodów ciężarowych i autobusów. Według prokuratury podejrzani mieli „przymykać oko” na przekroczenia norm czasu pracy. Za to dostawali pieniądze oraz butelki alkoholu.

Zobacz także: Były policjant skazany. Współpracował z laweciarzem

Gdy sprawa wyszła na jaw, inspektorzy najpierw zostali zawieszeniu, potem zwolnieni ze służby.

Są podejrzani w sumie o kilkadziesiąt czynów. Nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im od roku do 10 lat więzienia.

Wobec wszystkich mężczyzn prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego. Mają też dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportów. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny