Zdaniem śledczych, oskarżona niesłusznie otrzymała wyrównanie za zamianę swojej działki na inną, należącą do gminy. Wartość jej prywatnej nieruchomości miała być znaczne zawyżona - nawet o ponad 500 tys. złotych. Na takiej transakcji miasto miało stracić prawie 670 tys. złotych.
W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiądą też rzeczoznawca oraz pracownica białostockiego magistratu. Pierwszej śledczy zarzucają poświadczenie nieprawdy w dokumentach, drugiej - niedopełnienie obowiązków.
Najsurowsza kara grozi Małgorzacie S.-K. i jej mężowi: do 10 lat więzienia. W tej sprawie nikt nie przyznaje się do zarzutów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?