Burmistrz Krzysztof Gołaszewski: Czuję się odpowiedzialny za los Łap

Burmistrzem Łap jest Pan dwa miesiące. Jak Pan ocenia ten okres?

Krzysztof Gołaszewski, burmistrz Łap: Muszę przyznać, że te ostatnie dwa miesiące minęły mi jak jeden dzień. Ogrom obowiązków sprawia, że czas płynie bardzo szybko. Gminę można porównać do organizmu człowieka. Jeśli chcemy zachować zdrowie i dobrą kondycję, to musimy zarówno pilnować diety, trzeba ćwiczyć oraz profilaktycznie się badać. Z zarządzaniem w samorządzie jest podobnie, gdyż jedna decyzja skutkuje na wiele innych sektorów koordynowanych przez gminę, których trzeba ciągle pilnować. Dodatkowo należy pamiętać, że te sprawy dotyczą pieniędzy publicznych, a ja deklarowałem, że obejrzę dwa razy każdą złotówkę zanim podejmę decyzję o ponoszeniu wydatków przez łapski samorząd.

Co się udało Panu zrobić? Jakie nowe standardy Pan wprowadził?

Ostatni okres to czas wytężonej pracy w związku z inwestycjami rozpoczętymi przez moich poprzedników, bieżąca obsługa spraw mieszkańców oraz planowanie strategicznych kwestii dla rozwoju miasta i gminy Łapy. Od początku mojego urzędowania odbyłem ok. 100 spotkań z mieszkańcami, inwestorami czy też przedstawicielami samorządu powiatowego, gminnego oraz administracji rządowej. Do tej pory udało mi się częściowo ułożyć sprawy organizacyjne łapskiej administracji, dużo czasu poświęcam rozpoczętym inwestycjom oraz planujemy działania strategiczne. Z konkretnych kwestii, które stanowią realizację mojej oferty wyborczej mogę wymienić tzw. „obywatelską piątkę” Gołaszewskiego czyli: wprowadzenie zasady, że poniedziałki w pełni są zarezerwowane na spotkania z mieszkańcami, niebawem powołany będzie asystent mieszkańca w urzędzie, opracowujemy kwestie związane z jawnym rejestrem wydatków gminy, pracujemy już nad kształtem budżetu obywatelskiego w Łapach oraz tworzymy procedury i narzędzia do konsultowania z mieszkańcami najważniejszych spraw dotyczących rozwoju gminy. Jeśli chodzi o przyszłość, to jestem spokojny i staram się widzieć szanse czy możliwości, których się skupiam. W kwestii zagrożeń i problemów robię wszystko, aby swą pracą minimalizować ich ilość.

Jedną z pierwszych Pańskich decyzji było wypowiedzenie umowy na budowę centrum przesiadkowego w Łapach.

Odstąpienie od umowy na budowę centrum przesiadkowego w Łapach powinno nastąpić już dawno, ponieważ tak naprawdę od kilku miesięcy praktycznie nie było tam żadnego postępu prac budowlanych. Jest to centrum naszego miasta o strategicznym znaczeniu i powinna być to wizytówka Łap, a wszyscy widzą jak obecnie to wygląda. Oprócz braku miejsc parkingowych w centrum utrudniony jest dostęp do wyremontowanej w poprzedniej kadencji poczekalni, z której mogą korzystać podróżni i wszyscy mieszkańcy. Obecnie wykonywana jest inwentaryzacja wykonanych robót, w celu określenia zakresu prac pozostałych jeszcze do wykonania, na które jak najszybciej ogłoszony zostanie przetarg. Jest to dla mnie jedno z najbardziej priorytetowych zadań na ten rok i powinno zostać to dokończone jak najszybciej.

Budowa domu kultury też jest mocno opóźniona.

Jeżeli chodzi o nowy Dom Kultury, to budowa pierwszego etapu powinna zostać zakończona „pod klucz” już w październiku 2018 roku, a następnie przedłużono termin dla wykonawcy do końca grudnia 2018 roku. Mieszkańcy widzą jak ten budynek na dzień dzisiejszy wygląda. Jest to tak naprawdę stan surowy otwarty. Pracujemy na pełnych obrotach, aby ustabilizować sytuację z rozpoczętymi inwestycjami.

Kolejną decyzją jest ogłoszenie konkursu na dyrektora MOPS w Łapach. Czy planuje Pan kolejne konkursy na dyrektorów innych jednostek?

Decyzja o ogłoszeniu konkursu na dyrektora MOPS w Łapach była oczywista, ponieważ w tej jednostce od 2008 nie było dyrektora. Poprzednia pani pełniła tylko obowiązki dyrektora do czasu powołania dyrektora w drodze konkursu, co teraz nastąpiło. Jeżeli chodzi o kolejne konkursy, to zostaną one ogłoszone ,podobnie jak MOPS, czyli w jednostkach gdzie są osoby pełniące obowiązki lub nienależycie je wykonują. Należy pamiętać, że sukces gminy to sukces mieszkańców, dlatego wszyscy którzy decydują się na pracę w administracji muszą mieć świadomość, że ta praca wymaga pełnego poświęcenia i zaangażowania. Ja zawsze najpierw wymagam od siebie, a potem od innych. Czuję się odpowiedzialny za los Łap, dlatego nie zwolnię tempa, bo mieszkańcy zatrudniając mnie podczas wyborów na stanowisko burmistrza, otrzymali ode mnie pewną ofertę, której chcę dotrzymać.

Budżet na 2019 rok został przygotowany przez Pańską poprzedniczkę. Jaki to budżet?

Na początku pragnę zaznaczyć, że nie tworzyłem tego budżetu, dlatego daleki jestem od jednoznacznej oceny pozytywnej lub negatywnej. Jest to budżet bardzo zachowawczy, gdzie niestety, brak jest nowych zadań z zakresu budowy dróg gminnych, co jest najbardziej oczekiwane przez naszych mieszkańców. Uwzględnione zostało tylko dokończenie rozpoczętych w 2018 roku przebudowy ulicy Długiej i Konopnickiej. Potrzeby drogowe w naszej gminie są bardzo duże i niemożliwe jest zrobienie wszystkiego na raz, ale co roku powinna być sukcesywnie realizowana przebudowa kolejnych odcinków przez gminną firmę, co pozwoli zoptymalizować proces inwestycyjny w gminie. W praktyce oznacza, to że jeśli uda nam się obniżyć koszt modernizacji dróg wykorzystując gminne zasoby ludzkie i techniczne, to zbudujemy tych dróg więcej.

Jakie inwestycje w tym roku Pan planuje? Była pani burmistrz tuż przed wyborami ogłosiła przetarg na budowę niewielkiego basenu tuż przy gimnazjum. Jaką decyzję Pan podejmie?

Decyzja o dalszych inwestycjach zostanie podjęta po rozstrzygnięciu sprawy dotyczącej budowy przyszkolnej pływalni przy budynku gimnazjum przy ul. Matejki. Szacowany koszt realizacji zadania wynosi ponad 10 mln, gdzie dofinansowanie jest na poziomie ok. 3,25 mln zł. Oznacza to, że z własnych środków, czyli z kredytu, trzeba dołożyć około 7 mln zł. Pragnę podkreślić, że jest to tak naprawdę pływalnia dla naszych dzieci i młodzieży, ponieważ jak wynika z idei tego typu obiektów przyszkolnych, planowane są tam 4 tory pływackie po 16,5 m. Oprócz tego warto dodać, że osoby dorosłe będą mogły z niej korzystać tylko w godzinach popołudniowych. Obecnie prowadzę starania o znaczne zwiększenie dofinansowania, jeżeli to się uda, podjęta zostanie decyzja. Niezależnie od efektów tych starań, postaram się podjąć decyzję jak najszybciej, gdyż stanie w miejscu oznacza regres, gdy świat pędzi do przodu.

Jaka jest sytuacja finansowa gminy?

Rzeczywistą sytuację finansową gminy poznamy w kwietniu, czyli po zakończeniu sporządzania sprawozdania z wykonania budżetu na rok 2018. Teraz jeszcze za wcześnie na rzeczywistą ocenę, a chciałbym być precyzyjny w przekazywaniu informacji.

Problemem jest też brak inwestorów. Jakie kroki zostaną podjęte, by ich do Łap ściągnąć?

Od momentu objęcia funkcji burmistrza przeprowadziłem kilka bardzo poważnych rozmów z podmiotami zainteresowanymi lokowaniem na terenie naszej gminy swoich zakładów, ale jeszcze za wcześnie na konkrety, gdyż 2 miesiące to zbyt krótki okres nawet jak na realia biznesu. Mieszkańcy będą informowani na bieżąco o nowych inwestorach, ale muszę zaznaczyć, że część z tych firm już na wstępie prosi o zachowanie dyskrecji ze względu na tajemnicę handlową. Jestem realistą, dlatego lubię konkrety i będę informował o nowych firmach dopiero wtedy, gdy będzie to pewne na 100 procent.

Zobacz też:
Oto nowa rada miasta. Ślubował też burmistrz Krzysztof Gołaszewski (zdjęcia)