Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt w Bison - Bialu: pracownicy mogą stracić roczne odprawy!

Magdalena Angelika Szymańska
Zarząd spółki, pomimo sprzeciwów załogi, zawiesił układ zbiorowy. Pracownicy są gotowi wyjść na ulice.
Zarząd spółki, pomimo sprzeciwów załogi, zawiesił układ zbiorowy. Pracownicy są gotowi wyjść na ulice. Fot. Achiwum
Zarząd spółki, pomimo sprzeciwów załogi, zawiesił układ zbiorowy. Pracownicy są gotowi wyjść na ulice. - Spędziliśmy tu całe życie - mówią. - Nie pozwolimy, żeby bawiono się naszym kosztem.

Jak poinformował nas jeden ze związkowców Białostockiej Fabryki Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial, układ zbiorowy przestałby obowiązywać w czerwcu. To oznacza, że pracownicy z wieloletnim stażem, którzy do czerwca stracą pracę, dostaną odprawy w wysokości rocznych pensji. Natomiast zwolnieni później otrzymają odprawy o równowartości tylko trzymiesięcznych poborów.

Zarząd zaproponował też, żeby załoga pracowała na trzy czwarte etatu do końca roku, a nie do czerwca, jak ustalono na początku roku.

Wszystkie postanowienia mają dotyczyć załogi w Białymstoku, a także w oddziałach w Kolnie i Bielsku Podlaskim, czyli ponad 660 osób. Zarząd w ten sposób szuka oszczędności w firmie. Z powodu kryzysu drastycznie spada liczba zamówień, stąd decyzja o restrukturyzacji firmy. Na razie nie wiadomo, ile osób straci tu pracę.

Załoga: Wyjdziemy na ulice

Pracownicy spółki są zrozpaczeni. Zapowiadają, że jeśli zarząd nie zmieni swoich decyzji, będą strajkować. - Teraz dopiero zaczną się zwolnienia - mówi pan Janusz, który w firmie pracuje ponad piętnaście lat. - Przeżyłem wielu prezesów i powiem jedno: fabryka nie ma szczęścia do władz. Dlaczego zarząd nie odbierze sobie z poborów, tylko nam zabiera? Niech zrobią porządek w biurze, a nie tylko siedzą i kombinują.

Związki zawodowe uważają, że strajk nie pomoże, a może wręcz pogorszy sprawę.

- W tej chwili modlimy się o to, żeby dotrwać do emerytury - mówią.

Zarząd i związkowcy milczą

Próbowaliśmy skontaktować się z zarządem firmy, ale ani prezes Jacek Latomski, ani Andrzej Kornaś, przedstawiciel pracowników i członek zarządu, nie chcieli z nami rozmawiać.

Podobnie jest ze związkowcami: Tadeusz Łukian, przewodniczący Solidarności w Bison-Bialu, jest na zwolnieniu lekarskim. Jednak jak dowiedzieliśmy się od pracowników firmy, był dziś w pracy. Natomiast Jerzy Nowik ze związku zawodowego Solidarność' 80 zrezygnował z uczestnictwa w rozmowach związkowców z zarządem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny